Odbicie przeładunków w większości największych portów kontenerowych UE
W pierwszych trzech kwartałach br. w 13-tu, spośród 15-tu największych portów kontenerowych w Unii Europejskiej zanotowało wzrost przeładunków, w tym w sześciu dwucyfrowy, a wśród nich jest Gdańsk. Wyjątkiem od tej reguły są porty w Hamburga i Pireusie, które nadal traciły udział w rynku.
Te wyniki są skutkiem różnych czynników. Przede wszystkim słabych przeładunków w 2023 roku, w którym tylko trzy porty z listy TOP-15 zaliczyło wzrost obrotów. Jako czynnik dodatni wskazuje się ożywienie gospodarcze na świecie i silniejszy wzrost wymiany towarowej. A jako czynnik ujemny dla niektórych portów Morzu Śródziemnego (a dodatni dla innych) okazuje się kryzys swobodnej żeglugi Morzem Czerwonym i wynikające z tego zmiany w siatce połączeń. Poniższe zestawienie opieramy na danych i szacunkach przeładunków w br. portalu Port Economics.
Liderzy wzrostu
Na kryzysie na Morzu Czerwonym najbardziej skorzystał w tym roku port w Barcelonie, notując w pierwszych trzech kwartach największy wzrost przeładunków, aż o 21,4 proc. rdr. Dodatnie zmiany w siatkach połączeń, choć w mniejszej skali, odczuły inne porty zachodniej części Morza Śródziemnego i wybrzeża Atlantyku, jak: Walencja (+15,4 proc.), Sines (+14,6 proc.) i Gioia Tauro (+10,1 proc.), w mniejszym stopniu Marsaxlokk (+ 2,3 proc.), a w znikomym Algeciras (+0,9 proc.). Zmaga się on z silną konkurencją ze strony szybko rozwijającego się, dwukrotnie większego pod względem potencjału, położonego po przeciwnej stronie Cieśniny Gibraltarskiej portu Tanger Med.
Ewidentnie traci natomiast udział w rynku europejskim port w Pireusie (-9,7 proc.), podobnie jak inne leżące na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego, z powodu dramatycznego spadku liczby tranzytów przez Kanał Sueski oceanicznych kontenerowców.
Czołówka
Wśród trzech największych portów w UE nie zaszły zmiany, ale występowało różne tempo zmian w ich przeładunkach. Zdecydowanie najlepsze wyniki osiągnął belgijski port Antwerpia-Brugia, notując wzrost o 6,8 proc. rdr, czyli ponad trzykrotnie więcej niż w pobliskim Rotterdamie (2,2 proc.). Wolumen przeładunków w Hamburgu zmalał, choć blisko stagnacji (-0,4 proc.), co oznacza, że luka między Rotterdamem a Hamburgiem powiększa się do ponad 6 mln TEU.
Na kolejnych miejscach można spodziewać się w tym roku przetasowań. Port w Pireusie, zajmujący w ub.r. czwarte miejsce, już został zdegradowany na szóstą pozycję, na rzecz portu w Walencji i portu w Bremerhaven (z dużą dynamiką 9,6 proc.).
Porty bałtyckie
Na liście TOP-15 znajduje się jedynie jeden port leżący nad Morzem Bałtyckim – Gdańsk. W okresie styczeń-wrzesień osiągnął piąty wzrost przeładunków pod względem ich tempa (+10,5 proc.), a należy pamiętać, że trwają prace rozbudowy terminala w Baltic Hub. Kłajpeda nie znajduje się na liście 15 największych portów kontenerowych, ale w tym roku ponownie obsłuży ponad 1 milion. Do tego progu zbliża się również port w Gdyni.