Kontenerowce nie powrócą na trasę przez Kanał Sueski do 2026 r.
Przymusowe przekierowanie kontenerowców, by pływały w drodze z Azji do Europy wokół Przylądka Dobrej Nadziei, przynosi korzyści przewoźnikom. Stabilizuje rynek żeglugi, choć konserwuje poziom stawek frachtu spot lub nie pozwala na ich gwałtowną przecenę.
Trwający od roku kryzys żeglugi Morzem Czerwonym z powodu ataków rebeliantów Huti na statki handlowe spowodował, że w każdym stałym połączeniu na trasie Azja – Europa armatorzy liniowi eksploatują co najmniej 13 statków. Jest mało prawdopodobne, aby ten stan szybko się zmienił. Nawet jeśli tranzyt przez Kanał Sueski zostanie wznowiony, uważa Jan Tiedemann, analityk Alphaliner.
Podczas niedawnej konferencji morskiej Korea Ocean Business Corporation powiedział on, że „jeśli to możliwe” operatorzy liniowi powinni kontynuować żeglugę wokół południowej Afryki. „W warunkach nadmiaru mocy przewozowych nad popytem, trasa wokółPrzylądka Dobrej Nadziei przynosi korzyści firmom żeglugowym”.
Tiedemann przewiduje, jak donosi The Loadstar, że nie będą oni w stanie wrócić na Kanał Sueski wcześniej niż do 2026 r. A nawet jeśli to zrobią, nie będą obsługiwać swoich flot kontenerowych w taki sam sposób jak wcześniej, tj. operując na trasie Azja-Europa w stałych połączeniach mniejszą niż 13 liczbą statków. Co najwyżej będą starali się złagodzić poważny problem nadpodaży rynkowej, dodając o jeden statek więcej w porównaniu z okresem sprzed kryzysu na Morzu Czerwonym.
Według analizy Alphaliner, flota kontenerowa na trasie Azja-Europa wzrosła w tym roku o około 16 proc., podczas gdy na całym światowym rynku żeglugowym nastąpił spadek podaży zleceń o 4 – 5 proc.
Rekordowe zamówienia nowych kontenerowców w stoczniach, rozpoczęte podczas pandemii Covid-19, są kontynuowane także w tym roku, a cykle ich produkcji i dostaw skróciły się. Ze statystyk Alphaliner wynika, że we wrześniu światowa flota kontenerowa osiągnęła rekordowy poziom 7 073 statków o pojemności 30,65 mln TEU. Jest to wzrost o ponad 10 proc. więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Obecne zamówienia na nowe kontenerowce w przeliczeniu na moce przewozowe wynoszą 7,47 mln TEU, co stanowi około 25 proc. aktywnej floty.