Nowe poważne zakłócenia w pracy portu w Montrealu
Dziś o godz. 11.00 czasu lokalnego w porcie w Montrealu rozpocznie się kolejny strajk członków związku zawodowego CUPE 375. Stowarzyszenie Pracodawców Morskich (MEA) oświadczyło, że „Dyskusje w ciągu ostatnich kilku godzin nie doprowadziły do tego, by związek powrócił do stołu z konstruktywnym stanowiskiem”. Osią sporu jest nowa umowa o pracę i harmonogram pracy. Od 31 grudnia 2023 r. pracownicy portowi nie mają nowego układu zbiorowego.
Pracownicy opowiadają się za „lepszą równowagą między życiem zawodowym a prywatnym’, czyli ograniczeniem pracy ponad 8 godzin. Związek zorganizował kilka strajków w ostatnich miesiącach, w tym trzydniowy strajk w dniach 1-3 października, kiedy pracowali tylko w kodeksowym wymiarze godzin. Pogłębił on problemy logistyczne, wynikające z – także trzydniowego – strajku związkowców ILA w portach wschodniego wybrzeża USA.
Związek poinformował w poniedziałek, że podczas ostatniego 24-godzinnego strajku w obronie pracy w ośmiogodzinnym wymiarze, członkowie związku podczas walnego zebrania ogłosili strajk na 31 bm., a ponadto utworzyli specjalny fundusz, by zapewnić wsparcie finansowe dla 320 pracowników dotkniętych tym częściowym strajkiem.
Zasięg strajku
Port w Montrealu jest drugim co do wielkości w Kanadzie (po Vancouver). Strajk dotyczy pracowników Termont Corporation, która zarządza terminalem Maisonneuve i nowym terminalem Viau. Terminal Maisonneuve obsługuje ponad 500 000 TEU ładunków skonteneryzowanych rocznie, a dzięki nowo otwartemu drugiemu terminalowi Termont – zamierza zwiększyć jego zdolność przewozową do ponad miliona TEU.
CUPE 375 stwierdziło, że Termont „jest to jedyna firma w porcie w Montrealu, która zmienia harmonogramy (prac) w sposób karny. Termont prowokuje pracowników przybrzeżnych i ich lokalnych pracowników, stosując harmonogramy, które mają negatywny wpływ na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym”. Według związkowców, strajk dotknie 15 proc. całkowitego wolumenu obsługiwanego w porcie w Montrealu, co stanowi 40 proc. ruchu kontenerowego. Organizatorzy nie określili terminu zakończenia strajku.
Potencjalne skutki
„Gorąco zachęcamy do odebrania kontenerów importowych przed godziną 22:00 w środę, 30 października” – poinformował zarząd Termont na swojej stronie internetowej. A władze portu w Montrealu poinformowały, że podczas bezterminowego strajku wszystkie terminale pozostaną otwarte, ale ponieważ dokerzy nie będą pracować w nadgodzinach, będzie to skutkować opóźnieniami w przeładunkach i powstawaniu zaległościami w przewozie kontenerów. Port szacuje, że strajk spowolni lub zakłóci obsługę około 50 proc. towarów w tranzycie, zarówno w imporcie, jak i eksporcie.
„Zarząd portu w Montrealu pozostaje zaniepokojony wpływem taktyki nacisku na łańcuch logistyczny oraz na dostawy towarów i towarów dla przedsiębiorstw i społeczeństwa” – poinformował port w swojej najnowszej aktualizacji. A stowarzyszenie MEA ponownie zwróciło się do ministra pracy Stevena MacKinnona z prośbą o wyznaczenie specjalnego mediatora (wcześniejsza propozycja została odrzucona). MEA poinformowało też, że specjalny mediator może zostać wyznaczony do 3 grudnia.