Nowe rekordy zamówień kontenerowców, popyt na inne statki maleje
Analitycy zwrócili uwagę na dramatyczny wzrost – głównie z punktu wiedzenia armatorów i właścicieli – liczby nowo budowanych kontenerowców. Tempo to prawdopodobnie nie zwolni zarówno ze względu na rosnący popyt na transport oceaniczny ładunków w kontenerach, jak i potrzebę rewitalizacji starzejących się flot, ocenia Alphaliner.
Ponadto przewoźnicy znajdują się pod presją modernizacji statków, by zwiększyć moce swoich flot kontenerowców, jak i spełniać – bez ponoszenia dodatkowych opłat – przepisów i norm dotyczących ochrony środowiska. Dlatego gros nowych kontenerowców ma dualny napęd, przeważnie także na LNG, w mniejszej liczbie – na metanol. Na taki napęd stawia głównie Maersk.
Sytuacja na rynku kontenerowców jest odmienna, niż w pozostałych głównych segmentach transportu morskiego. Clarkson Research podał na przykład, że zamówienia na nowe statki spadły we wrześniu o 25 proc. rok do roku, do 90 statków wszystkich typów, reprezentujących 2,89 miliona CGT (jednostek skompensowanych), a łączny portfel zamówień nieco przekracza 149 milionów CGT.
Zamówienia
Pod względem zdolności przewozowej, portfel zamówień bije niemal z miesiąca na miesiąc nowe rekordy. Alphaliner w analizie, opartej na danych z własnego rankingu TOP-100 największych przewoźników informuje, że żegluga kontenerowa osiągnęła nowy poziom z pojemnością prawie 30,9 miliona TEU. Szacuje też, że czynnych jest obecnie 7 125 statków o łącznej nośności 366 mln dwt.
Struktura zamawiających
Ten gwałtowny wzrost zamówień przypada jednak głównie na dziesięciu największych przewoźników oceanicznych, którzy złożyli zamówienia na 431 kontenerowców. Liczba zamówień staje bardziej dramatyczna jeśli weźmie się pod uwagę, że obecnie zdolność przewozowa armatorów z listy TOP-10 wynosi około 25,8 mln TEU. Oznacza to, że portfel zamówień stanowi prawie 23 proc. ich mocy transportowej. Co istotne, niektóre z zamówień nie są jeszcze związane z długoterminowymi czarterami, co oznacza, że w tym roku liczba zamówionych kontenerowców prawdopodobnie jeszcze wzrośnie. Alphaliner wylicza, że wśród 10 największych przewoźników nadal eksploatują oni 683 statki w wieku 20 lat lub starsze. To prawie jedna piąta (18 procent) z łącznej liczby ok. 3800 statków w ich flocie. Te starsze statki mają łączną zdolność ładowności 2,6 mln TEU.
Negocjacje
Nadal negocjowanych jest również kilka dużych transakcji dotyczących nowych zamówień budowy kontenerowców. Ma to zapewne związek z rekonfiguracją w 2025 r. sojuszy armatorów. Na czoło zamawiających, według szacunków, wysunął się Hapag-Lloyd, wyprzedzając dotychczasowego lidera pod tym względem – MSC, które pozostaje bardzo aktywny i nigdy nie potwierdza swoich zamówień.
MSC wysyłał też kilka swoich najstarszych statków do recyklingu. W tym tygodniu poinformowano, że MSC sprzedał 38-letni statek MSC Adele (1900 TEU) do rozbiórki. Nawet mniejsi przewoźnicy, tacy jak Wan Hai, w 2023 r. przeszli na recykling starszych statków, sprzedając 10 statków pochodzących z początku lat 90. w celu recyklingu.
Maersk stawia na metanol
Maersk w sierpniu szczegółowo opisał swoje wysiłki na rzecz odnowienia floty informując, że planuje dodać od 50 do 60 nowych statków o łącznej pojemności 800 000 TEU. Statki, które będą albo własnością tej firmy, albo będą czarterowane długoterminowo, dołączą do floty w latach 2026-2030. Ma to umożliwić tej firmie utrzymać ogólną zdolność przewozową na obecnym poziomie około 4,2 mln TEU. Maersk wcześniej informował o zamówieniach na 25 własnych statków o pojemności 350 000 TEU.
A 9 bm. A.P. Möller – Maersk świętował nadanie w porcie w Felixstowe w Anglii nazwy swojemu najnowszemu kontenerowcowi z podwójnym paliwem na metanol – Alexandra Maersk. Statek o pojemności 16 000 TEU jest piątym z serii, ponieważ firma ta stawia na ten rodzaj dualnego napędu. Był to zarazem szósty statek wprowadzony do floty Maersk w ciągu ostatnich 13 miesięcy.