Grupa OTL z perspektywami rozwoju w nowych obszarach
Skonsolidowane przychody Grupy OTL wyniosły w I kw. 2024 r. 79,39 mln zł. Grupa zanotowała 1,7 mln zł straty netto. EBITDA wyniosła 13,2 mln zł w efekcie spadku wyników z działalności portowej oraz spedycyjnej.
– Zgodnie z tym co już sygnalizowaliśmy I kw. 2024 r. charakteryzował się przejściowym osłabieniem korzystnych dla Grupy OTL trendów. Odczuwalny był zastój na rynku agro przez załamanie cen na rynkach światowych oraz zmniejszenie importu ładunków masowych, głównie węgla i rudy. Dodatkowo nasze wyniki porównujemy z rekordowym I kw.2023 r., gdy notowaliśmy ponadprzeciętne przeładunki węgla, importowanego wówczas do Polski. Stabilizujemy poziom realizowanych przeładunków i przewozów oraz tworzymy nowe perspektywy rozwojowe w takich obszarach jak usługi transportów ro-ro i multimodalnego oraz analizujemy możliwości wejścia w nowe grupy towarowe obsługiwane w portach – mówi Kamil Jedynak, prezes OT Logistics. – Na początku maja tego roku ogłosiliśmy naszą strategię. Przypomnę, że dążymy do stania się uniwersalnym operatorem dostarczającym naszym klientom usługi pełnego łańcucha logistycznego. W perspektywie najbliższych lat planujemy utrzymać wysoką dynamikę wzrostu przychodów, rentowności i nakładów inwestycyjnych, by w roku 2027 osiągnąć poziom przychodów przekraczający 900 mln zł i 28% rentowności EBITDA – dodaje Kamil Jedynak.
Przychody z działalność portowej spadły w I kw. 2024 r. o 57,45% r/r na skutek niższych przeładunków towarów masowych, a spedycyjnej o 63,17% r/r, głównie za sprawą spadku wolumenów przewozów kolejowych tych towarów. O 21% r/r w I kw. 2024 r. wzrósł przeładunek towarów drobnicowych w tym ro-ro i nawozów. Spółka zakłada, że po rozwiązaniu problemu blokad granicy ładunki agro ponownie pojawią się na rynku tranzytowym. Oczekuje też wysokiej podaży polskiego zboża w portach w sezonie 2024/2025, w związku z mniejszymi zbiorami w Ukrainie i Rosji. Powyższe okoliczności powinny przyczynić się do istotnego wzrostu przeładunków agro. Dobre perspektywy ma także rynek masowy w segmentach węgla i rudy, który odbudowuje się dzięki m.in. wzrostowi zapotrzebowania na węgiel koksujący. Powyższe pozytywne trendy są już widoczne w działalności Grupy w ostatnich tygodniach.
– W produktach agro spodziewamy się stabilnego wzrostu w najbliższych latach. Dlatego w terminalach w Gdyni i Świnoujściu inwestujemy w rozwój infrastruktury i suprastruktury pod tego typu ładunek. Zakładamy też dalszy wzrost przychodów z obsługi ładunków drobnicowych. Pomoże nam w tym uruchomienie nowej linii ro-ro do Szwecji oraz wzrost stawek frachtowych na kontenery z Dalekiego Wschodu. Rośnie także zapotrzebowanie na półprodukty stalowe – mówi Karol Bowżyk, członek zarządu OT Logistics.
Przyjęta przez Zarząd nowa strategia Grupy OTL pod hasłem „ROZWÓJ, ORGANIZACJA, UNIWERSALNOŚĆ” prezentuje optymalną ścieżkę zrównoważonego rozwoju, która wykorzystuje szanse i perspektywy wzrostu z priorytetem utrzymania stabilności finansowej Grupy. Ambicją Grupy jest stanie się jak najbardziej uniwersalnym operatorem oferującym pełny łańcuch usług logistycznych opartych przede wszystkim o aktywa portowe z optymalnym wykorzystaniem zautomatyzowanych procesów biznesowych. Cele finansowe Grupy OTL, przedstawione w strategii, zakładają osiągnięcie w 2027 r. 916 mln zł przychodów przy 28% rentowności EBITDA i planowanych nakładach inwestycyjnych w tych latach na poziomie 256 mln zł. Zarząd Grupy zakłada zwiększenie liczby obsługiwanych ładunków, zarówno w przeładunkach masowych (z 5,7 mln t w 2023 r. do 8,4 mln t w 2027 r.), drobnicowych (z 1,4 mln t w 2023 r. do 2,4 mln t w 2027 r.), jak również ładunków przewożonych koleją (z 1,7 mln t w 2023 r. do 3,2 mln t w 2027 r.).