Orzeczenie sądu może przyspieszyć dekarbonizację transportu morskiego i lotniczego?
W Londynie trwa (18 – 22 marca) 81-sza sesja Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego (MEPC) Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO). Wśród kilku kluczowych punktów porządku obrad jest omówienie wdrożenia strategii IMO dotyczącej emisji gazów cieplarnianych (GHG) z 2023 r. Tymczasem londyńska organizacja pozarządowa zajmująca się ochroną środowiska – Opportunity Green złożyła pisemny wniosek do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (ICJ), na kim w istocie spoczywa obowiązek wypełnienia Porozumienia Paryskiego w przypadku transportu międzynarodowego.

Zgodnie z wnioskiem Opportunity Green, ICJ –uważany w wielu środowiskach za sąd najwyższej instancji na świecie – ma potwierdzić, że to państwa mają prawne zobowiązania na mocy prawa międzynarodowego (jakim jest Porozumienie Paryskie) do przeciwdziałania w szczególności wpływowi międzynarodowego lotnictwa i żeglugi na klimat. Trzon OG tworzą prawnicy i ekonomiści.
Błędne przekonanie?
Sektory lotnictwa i żeglugi przyczyniają się do prawie 5 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych (GHG), z czego połowa przypada na emisje z międzynarodowego ruchu samolotów i statków. Jednak większość państw nie uwzględnia obecnie tych drugich emisji w swoich krajowych zobowiązaniach, stwierdza Opportunity Green. Jest to sprzeczne z Porozumieniem paryskim i z tzw. wkładem emisji ustalanych na szczeblu krajowym.
Według argumentacji OG „błędnym przekonaniem jest to”, że w celu zapobiegania rosnącej emisji GHG z międzynarodowego lotnictwa i żeglugi morskiej państwa polegają wyłącznie na wyspecjalizowanych agencjach ONZ: IMO i Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO).„Istniejące cele IMO i ICAO nie tylko nie są w stanie doprowadzić do dekarbonizacji tych sektorów, aby osiągnąć paryski cel temperaturowy, ale to państwa mają również niezależne zobowiązania prawne do redukcji GHG z międzynarodowego lotnictwa i żeglugi” – stwierdza OG w komunikacie.
Przełomowy wniosek?
Opportunity Green w swoim przedłożeniu MTS argumentuje, że wysiłki ICAO i IMO „mają charakter dodatkowy w stosunku do działań podejmowanych w ramach indywidualnych, ustalonych na szczeblu krajowym wkładów emisji GHG”. „Zbyt długo sektory międzynarodowego lotnictwa i żeglugi morskiej unikały jakiejkolwiek poważnej kontroli swoich wysiłków na rzecz dekarbonizacji, a emisje te stale rosną. Jednak opinie doradcze, które są obecnie rozpatrywane przez ICJ i Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza (ITLS), przyczyniają się do zwiększenia nadzoru sądowego nad tymi sektorami na poziomie międzynarodowym i dają sądom międzynarodowym kluczową okazję do potwierdzenia, że nie ma wymówek dla niewystarczających działań na rzecz klimatu” – powiedziała Isabela Keuschnigg, prawnik w Opportunity Green. Według niej, orzeczenie ICJ w sprawie wnoszonej przez OG „może być przełomowym momentem, aby skierować te sektory na wyraźniejszy kurs w kierunku zerowej emisji netto”.
MEPC debatuje
Tymczasem MEPC kontynuuje ważne negocjacje klimatyczne dotyczące transportu morskiego. Omawiany jest koszyk środków, które wesprą realizację zmienionej strategii emisji gazów cieplarnianych w żegludze. Kolejne rozmowy MEPC planowane są we wrześniu tego roku.