Chińskie STS z modemami o „niewiadomym przeznaczeniu”
W następstwie śledztwa Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Izby Reprezentantów USA odkryto, że w chińskich dużych dźwigach STS (ship-to-shore) użytkowanych w amerykańskich portach kontenerowych jest zabudowany „wątpliwy” sprzęt komunikacyjny. W szczególności są to modemy komórkowe, do których można uzyskać zdalny dostęp „z domu”, czyli – producenta.

Jak poinformował dziennik Wall Street Journal, te ustalenia są następstwem niedawnej decyzji administracji Bidena. Reagując na wcześniejsze doniesienia o możliwości wyposażenia dźwigów made in China w urządzenia szpiegowskie, prezydent podjął decyzję o ich zastąpieniu urządzeniami zbudowanymi w Japonii, a z czasem – w kraju.
Jak pisaliśmy, już w maju ubr. administracja USA zgłosiła do Izby Reprezentantów ustawę mającą na celu zakazanie używania w amerykańskich portach dźwigów wyprodukowanych w Chinach. Zakłada ona także obowiązkowy przegląd wszystkich istniejących żurawi, czy nie zagrażają bezpieczeństwu operacji w portach i nie powodują zakłóceń w amerykańskich łańcuchach dostaw towarów.
Patrz: Rząd USA chce wymienić chińskie suwnice STS w portach
Użytkowane w USA suwnice STS dostarczył chiński producent ZPMC. Zajmuje on dominującą pozycję na światowym rynku dźwigów tych urządzeń. Ma ok. 70 proc. udziału w globalnych instalacjach STS, przy czym odsetek ten jest jeszcze wyższy w Stanach Zjednoczonych.
Śledztwo
Dochodzenie komisji Izby Reprezentantów ujawniło „dziesiątki dźwigów z wcześniej niezidentyfikowanymi modemami komórkowymi podłączonymi do ich systemów elektronicznych”, donosi WSJ. Chociaż istnieją uzasadnione powody, dla których systemy przemysłowe, takie jak dźwigi, powinny być wyposażone we własne punkty dostępu telekomunikacyjnego – np. w celu przesyłania danych diagnostycznych do wsparcia usług posprzedażowych – „przeznaczenie tych konkretnych urządzeń jest nieznane i nie zostały one udokumentowane w żadnej umowie sprzedaży”, stwierdzili śledczy.
Prawdopodobnie modemy zostały zainstalowane w Chinach, przed dostawą dźwigów. Jeden z pracowników portu powiedział dziennikarzowi gazety, że „nie jesteśmy pewni, do czego służą modemy”. Faktem jest, że w niektórych przypadkach urządzenia te były podłączone do systemów sterowania pracą suwnic.
Kampania?
„Podejrzany sprzęt jest kolejnym przykładem wysiłków chińskiego rządu, aby systematycznie grzebać w krytycznej infrastrukturze Ameryki” – powiedział WSJ przewodniczący komisji Mark Green. Obawia się on, że ten wysiłek nie ma na celu tylko szpiegowanie, ale „stworzenie możliwości zakłócenia amerykańskiego handlu w dowolnym momencie”. Wcześniej dowództwo cybernetyczne Straży Przybrzeżnej USA poinformowało, że w systemach operacyjnych STS znalazło celowe luki w zabezpieczeniach, które umożliwiają operacje hakerów.
Liu Pengyu, rzecznik chińskiej ambasady w Waszyngtonie, odrzucił doniesienia o wynikach śledztwa jako „całkowicie paranoiczne”. Ale sygnały z USA w sprawie bezpieczeństwa urządzeń morskich „Stały się sygnałem alarmowym dla wielu krajów zachodnich” – powiedział Wille Rydman, minister gospodarki Finlandii, w wywiadzie dla tej samej gazety. Niedawno podobne obawy dotyczące chińskich dźwigów wyraził członek parlamentu rządzącej Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii.
Obrona
Administracja Bidena uważa, że chińskie dźwigi stanowią tak poważne zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa, że jest gotowa zainwestować miliardy dolarów i zmienić strukturę producentów STS, w tym przywrócić możliwość ich dostaw z własnej produkcji. Ostatni amerykański konstruktor żurawi STS wycofał się z biznesu trzy dekady temu, ale ta firma – oddział Mitsui – „jest gotowa współpracować z rządem i amerykańskimi producentami w celu wznowienia produkcji”, informuje WSJ.
Administracja upoważniła również amerykańską straż przybrzeżną do wymagania od statków i portów zajęcia się „warunkami cybernetycznymi, które mogą zagrozić bezpieczeństwu statku, obiektu lub portu”. Wdrożono również obowiązkowy wymóg zgłaszania incydentów cybernetycznych. Obawy związane z cyberbatakami są obecnie wyraźnym uzasadnieniem dla kontrolowania ruchu statku.