Strajki spowodują duże utrudnienia w niemieckiej branży logistycznej
W związku z brakiem postępów w negocjacjach związków zawodowych i pracodawców na niemieckiej kolei w środę rozpocznie się kolejny strajk ostrzegawczy maszynistów. Dzień później rozpocznie się strajk ostrzegawczy pracowników linii lotniczej Lufthansa.
Związek zawodowy maszynistów GDL od kilku miesięcy negocjuje nowy kontrakt pracowniczy z największym pracodawcą w branży – państwowymi Kolejami Niemieckimi. Związkowcy chcą m.in. podwyżki w wysokości 420 euro, skrócenia tygodniowego czasu pracy do 35 godzin, objęcia kontraktem wszystkie firmy z grupy DB. Zarząd DB proponuje podwyżkę w wysokości 331 euro i nie zgadza się na razie na skrócenie czasu pracy. GDL podkreśla, że jak dotąd zawarł porozumienie z 28 pracodawcami, a podczas negocjacji z DB zrezygnował z części postulatów które zostały zaakceptowane w innych firmach. W związku z brakiem porozumienia ogłoszono kolejne strajki maszynistów w DB. W sektorze towarowym protest rozpocznie się w środę 6 marca o 18.00 i potrwa do piątku 8 marca do 5 rano. Natomiast w segmencie pasażerskim strajk rozpocznie się 7 marca o 2.00 i potrwa do 8 marca do godz. 13.00.
Poprzednie strajki maszynistów odbiły się na całym ruchu kolejowym w Niemczech i wpłynęły negatywnie na działalność również tych przewoźników, których pracownicy nie strajkują, w tym operatorów międzynarodowych przewozów intermodalnych. — Przykro nam, ale przez cały zapowiadany okres mogą obowiązywać także ograniczenia w świadczeniu usług Metrans na terenie Niemiec lub tranzytu przez Niemcy. W przypadku jakichkolwiek komplikacji dołożymy wszelkich starań, aby w jak największym stopniu zminimalizować negatywny wpływ na nasze usługi — napisano w newsletterze Metrans.
Strajk na lotniskach
Strajk maszynistów to niejedyne utrudnienie w niemieckiej logistyce, które wystąpi w najbliższych lat. Protest pracowników linii lotniczej Lufthansa zapowiada związek zawodowy ver.di. Strajkować będą pracownicy obsługi technicznej na ziemii a protest odbędzie sią również 7 i 8 marca, o oznacza, że jednocześnie zablokowany będzie dalekobieżnych pociągów pasażerskich i spora część krajowego ruchu lotniczego w Niemczech. Związek ver.di również negocjuje kontrakt pracowniczy, a dotychczas odbyły się strajki w Lufthansa Cargo i Lufthansa Technik. Związkowcy domagają się minimum 500 euro podwyżki.
— W ciągu ostatnich kilku dni naszymi strajkami celowo pomijaliśmy ruch pasażerski. Jednak ignorując naszą prośbę o negocjacje, Lufthansa daje nam do zrozumienia, że wycofa się tylko wtedy, gdy presja będzie nadal rosła. Szkoda, że po raz kolejny musi znosić rozczarowanych pasażerów. Pasażerowie pilnie potrzebują rozwiązań i niezawodności. Zarówno my, jak i pracownicy jesteśmy gotowi, aby to osiągnąć, przedstawiając poważną ofertę — skomentował negocjator ver.di Marvin Reschinsky.
Lufthansa w komunikacie prasowym wyraziła oburzenie strajkami ostrzegawczymi i szczególnie skrytykowała warunki wstępne które przedstawił ver.di przed powrotem do stołu negocjacyjnego.
Czytaj też: Niemcy: związkowcy i pracodawcy wrócą do negocjacji. Strajk na kolei zakończono