Wykonawcy inwestycji apelują o wyższą waloryzację kontraktów kolejowych i drogowych
Rosnące koszty materiałów budowlanych i wynagrodzeń pracowników mogą zagrozić realizacji kontraktów na modernizacje linii kolejowych oraz budowę dróg. Izba Gospodarcza Transportu Lądowego, Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa oraz Forum Kolejowe „Railway Business Forum” zaapelowały do Ministra Infrastruktury o podniesienie limitu waloryzacji kontraktów realizowanych przez GDDKiA i PKP Polskie Linie Kolejowe.

Zdaniem organizacji branżowych obecni limit waloryzacji kontraktów wynoszący 10% nie odpowiada faktycznemu wzrostowi kosztów w budownictwie infrastrukturalnym. Branża ta podobnie jak inne sektory gospodarki boryka się z problemem inflacji. W ciągu minionych kilkunastu miesięcy wzrosły znacząco ceny paliw, energii, kluczowych surowców, materiałów i wyrobów, a także koszty pracy. Obecnie koszty realizacji projektów są dużo wyższe niż przed wybuchem wojny w Ukrainie.
— Konieczne jest zabezpieczenie i postawienie do dyspozycji zamawiających dodatkowych środków umożliwiających zawieranie aneksów odzwierciedlających realne wzrosty kosztów. W przeciwnym wypadu stajemy w obliczu ryzyka nieukończenia pewnych inwestycji, co może stanowić zagrożenie dla rozliczenia zaangażowanych środków unijnych. Firmy wykonawcze od ponad roku borykają się z problemem ponoszenia dodatkowych, niemożliwych do przewidzenia kosztów i wiele z nich jest w tym momencie w bardzo trudnej sytuacji, która może wymusić w niedługim czasie brzemienne w skutki decyzje biznesowe — napisano w apelu do Ministra Infrastruktury.
Problemy wykonawców
W piśmie po raz kolejny zwrócono także na sygnalizowany od lat problem braku stabilnego finansowania inwestycji kolejowych. Z tego powodu w okresie po zakończeniu realizacji projektów unijnych, a przed rozpoczęciem kontraktowania inwestycji z nowej perspektywy, firmy zajmujące się budownictwem kolejowym nie mają zleceń, co uniemożliwia rynkowi normalne funkcjonowanie. Sytuacja ta powtarza się co kilka lat odkąd Polska stała się członkiem Unii Europejskiej.
— Narastający od miesięcy problem wymaga natychmiastowej interwencji, ponieważ dalsze przedłużanie stanu, kiedy z jednej strony nie są właściwie zwaloryzowane stare kontrakty, a z drugiej brak jest nowych umów, może doprowadzić do bezpowrotnej utraty potencjału z trudem budowanego od lat przez polskich przedsiębiorców lub w skrajnych przypadkach upadłości firm. Jest to również ogromne ryzyko dla możliwości realizacji ambitnych planów inwestycyjnych, które strona rządowa prezentuje w przestrzeni publicznej — napisano w liście.
Czytaj też: Budowlańcy apelują do premiera ws. trudnej sytuacji branży