Spedytorzy robią dobrą minę do gry, ale niewiele oznak poprawy koniunktury
Ankietowani spedytorzy z sektora morskiego transportu kontenerowego w większości (65 proc.) stwierdzili, że drugi kwartał stał pod znakiem „spowolnienia dla ich działalności” w porównaniu z pierwszym. Podobny jest odsetek oceniających, że branża żeglugowa weszła w trzeci kwartał z utrzymującą się korozją tempa wzrostu, ponieważ występują negatywne nastroje rynkowe.

Takie są kluczowe wnioski z ankiety przeprowadzonej wśród 900 spedytorów z całego świata przez internetową firmę z Hamburga zajmującą się logistyką kontenerową – Container xChange. W drugiej części badanie wykazało spadek w II kwartale cen kontenerów i popytu na nie, w tym na kontenery jako środki służące do przechowywania towarów. Sytuacja ta oraz tendencja spadkowa, notowana od wielu miesięcy pośrednio potwierdza opinie spedytorów o słabej sytuacji na rynku przewozów kontenerowych.
Większy optymizm
Autorzy niejednoznacznie oceniają nastroje w branży. Choć 64 proc. ankietowanych w lipcu spedytorów wyraziło nadzieję na poprawę swojej działalności w trzecim kwartale, a 21 proc. nawet na „znaczne ożywienie” (15 proc. nie miało zdania z powodu „braku jasności oceny sytuacji”), to oceny te odnoszą się do „słabego” biznesowo drugiego kwartału. Mniej niż połowa (47 proc.) stwierdziła, że w czerwcu nastąpił wzrost popytu ze strony klientów.
Na tej podstawie autorzy stwierdzają, że popyt wzrośnie w III kwartale, ale „niepomiernie mniej w porównaniu z ostatnimi trzema latami”. Przyczyną wzrostu „przytłumionego” popytu będzie cykliczny charakter branży żeglugowej. Biorąc pod uwagę zmniejszoną siłę nabywczą konsumentów w USA i UE, popyt ten będzie znacznie niższy w porównaniu z latami ubiegłymi, ale zarazem lepszy w porównaniu z I oraz II kwartałem 2023 r. W badaniu podkreśla się też, że sprzedawcy detaliczni „nie skupiają się znacząco na odbudowie zapasów”, ponieważ ich niwelowanie zostało opóźnione z powodu recesyjnych zachowań konsumentów. Tak przyczyny i skutki się zapętlają.
Rynek kontenerów
Na kluczowych rynkach łańcucha dostaw, w tym w Chinach, Europie i USA, w czerwcu ceny kontenerów osiągnęły najniższą średnią w porównaniu z czerwcem 2022 r. i czerwcem 2021 r. Była to w istocie kontynuacja trendu. „Rok 2023 rozpoczął się od znacznej nadpodaży kontenerów i dużej niepewności na rynku, co doprowadziło do znacznej erozji tempa cen kontenerów. Średnie ich ceny swobodnie spadały i nie ma oznak ożywienia, choć zbliżamy się do najbardziej ruchliwego okresu w branży żeglugowej. Jest całkiem oczywiste, że szczyt sezonu jest prawie niewidoczny” – skomentował Christian Roeloffs, współzałożyciel i dyrektor generalny Container xChange.
Największe spadki notowano w portach w Chinach, a przy tym występowanie dużego zróżnicowania bieżących notowań. Np. w Xiamen w czerwcu średnie ceny kontenerów 20-sto i 40-sto stopowych wynosiły 905 dol., podczas gdy w czerwcu 2021 r. 5595 dol., a w 2022 r. 3900. Najdroższe w Chinach w czerwcu były średnie ceny kontenerów były w Tianjin – 2238 dol. (dwa lata wstecz 5577, rok temu 4130 dol.). Na podobnym poziomie notowano w czerwcu średnie ceny kontenerów w głównych portach USA, choć dwuletnie przeceny są znacznie mniejsze niż w Chinach.
Bieżące notowania
Ceny kontenerów nadal ewoluują i wykazują różną tendencję z zależności od regionu. Według najnowszych danych z 28 lipca, w „zachodnich” portach ceny rosły – np. w Amsterdamie za FEU trzeba było zapłacić 3500 dol. (wzrost o 2,9 proc.), w Long Beach 3570 dol. (+0,3 proc.), w Houston 3720 dol. (+1,6 proc.), a w Singapurze 3160 (+ 32,7 proc.). Z kolei spadki wykazano w Ningbo – 3280 dol. (-10,1 proc.), Szanghaju – 3420 dol. (- 5 proc.), Ho Chi Mingh City – 3670 (-8,3 proc.), czy Stambule – 2660 (-9,2 proc.).