Partnerzy portalu

slideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslideslide

Kontenerowce upuszczają parę

Od ponad roku znów obserwuje się – pojawiającą się już wcześniej okresowo – tendencję, że kontenerowce celowo spowalniają prędkość handlową. Poprzednio zjawisko „Slow Steaming’u” miało związek z pogarszającą się koniunkturą na rynku, ale obecnie dochodzi nowy aspekt. Mniej pary „w kotłach” pozwala zredukować emisję gazów cieplarnianych. Te dwa aspekty oraz reperkusje dla sektora logistyki oceniają: Maritime Strategies International (MSI) oraz BIMCO (Bałtycka i Międzynarodowa Rada Żeglugowa).

Ponieważ sytuacja na rynku transportu towarów w kontenerach jest niekorzystna dla przewoźników, utrwala się tendencja do zmniejszania prędkości statków w celu obniżenia kosztów i zmniejszenia nadwyżki mocy przewozowych nad popytem, ocenia MSI. Występuje ona od połowy ub. roku i może mieć wpływ na dostępną ogólną pojemność kontenerowców. Według MSI, między połową 2022 r. a I kwartałem br. duże statki zmniejszyły średnią prędkość o ok. 1 węzeł. „Jeśli trend ten się utrzyma i statki nie przyspieszą, pomoże to – choć tylko częściowo – zrównoważyć rynek” – stwierdza MSI.

Ocenia on też perspektywy koniunktury i popytu na przewozy morskie. Choć zapasy w USA zaczynają się zmniejszać, jest jednak więcej czynników wskazujących – szczególnie groźba dalszego spowolnienia gospodarczego – że nawet dalsze zmniejszanie prędkości statków nie pomoże zrównoważyć popytu i nadmiernej podaży w branży transportu, konkludują autorzy analizy. Szczególnie, że rosnąć będzie znaczenie czynnika pogłębiającego tę nierównowagę, tj. wprowadzanie do eksploatacji nowych kontenerowców zamówionych w latach hossy dla przewoźników. W tym roku na rynek trafiły statki o łącznej zdolności przewozów 200 000 TEU, a jest to mniejsza część tych, które jeszcze odbiorą przewoźnicy. Konkluzja MSI – nierównowaga na rynku będzie silnie nadal wpływać na stawki frachtu. 

Ocena BIMCO

Nieco inaczej i szerzej patrzy na sytuację rynkową BIMCO. Przypomina, że „Slow Steaming” zostało po raz pierwszy dostrzeżone w jej raportach ponad dziesięć lat temu, jako następstwo kryzysu finansowego z 2008 r. W ciągu dwu – trzech lat prędkość statków na głównych trasach zmalała nawet o 20 procent. Motywacją było łagodzenie dramatycznego spadku stawek spot i nierównowagi podaży i popytu w transporcie morskim. Ale już wtedy mniejsze niż maksymalne prędkości statków zwróciły uwagę armatorów, że sprzyja to i redukcji kosztów, przez mniejsze zużycie oleju bunkrowego, i redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Odwrotna była sytuacja w okresie pandemii Covid-19. Operatorzy liniowi zwiększyli średnią prędkość żeglugi nawet o 4 proc. ze względu na duży popyt na transport i powszechne zatłoczenie portów. „Dziś sytuacja jest zupełnie inna i w pierwszym kwartale 2023 roku średnia prędkość żeglugowa zwolniła do 13,8 węzła, co oznacza spadek o 4 procent rok do roku” – stwierdza Niels Rasmussen, główny analityk żeglugi BIMCO.

Zwraca on uwagę, że zmniejsza się także nierównowaga między średnią prędkością, z jaką pływały jeszcze w 2019 r. mniejsze kontenerowce i te największe (o 2,6 węzła szybciej). W I kwartale 2022 r. ta różnica prędkości zmniejszyła się do 1,8 węzła, a w I kwartale br. – do 1,6 węzła (węzeł – jednostka miary, równa jednej mili morskiej na godzinę, wynosi 1,852 km/h). 

Jaki jest efekt globalny? W rezultacie średnia prędkość żeglugi ważona pojemnością TEU statków spadła o 6 proc. rdr w pierwszym kwartale 2023 r. BIMCO prognozuje, że prędkość żeglugi jeszcze przed 2025 r. może spaść o 10 proc., a to już jest poziom bliski prognozowanej w tym roku nadwyżki mocy przewozowych nad popytem.

Nowe przepisy

Według BIMCO, „Slow Steaming” zyskuje na znaczeniu, ponieważ przewoźnicy – obok nadmiernej podaży mocy – stają w obliczu zarówno rosnących wymagań przepisów dotyczących ochrony środowiska, jak i oczekiwań wielu klientów. Te pierwsze mają związek z wejściem w życie nowego rozporządzenia środowiskowego IMO (Międzynarodowej Organizacji Morskiej), w tym rozliczania się z dwu wskaźników: efektywności energetycznej statku (EEXI) oraz intensywności emisji dwutlenku węgla (CII). Jedną z technik, które obserwatorzy branży przewidywali, że zostanie przyjęta, jest właśnie spowolnienie prędkości statków w celu zmniejszenia zużycia paliwa, a tym samym emisji. 

BIMCO zauważa ponadto, że niższa średnia prędkość w żegludze może wynikać z poprawy problemu zatłoczenia portów. W szczytowym okresie, gwałtownego wzrostu liczby statków, przewoźnicy musieli wykorzystać dodatkową przepustowość, aby poradzić sobie z zaległościami i dużymi opóźnieniami w za- i rozładunku, jakich doświadczały statki z powodu zatorów w portach. 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Szanowny czytelniku Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies. Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" lub zamykając to okno za pomocą przycisku "x" wyrażasz zgodę na zasadach określonych poniżej: Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawionych w czasie korzystania przez ze mnie z produktów i usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, w tym także informacji oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie* i w celach analitycznych przez Intermodal News Sp. z.o.o.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close