Niewielki wzrost w ub.r. przeładunków w głównych portach kontenerowych świata
W 2022 r. w 30 największych portów kontenerowych na świecie odnotowało wolniejszy wzrost wolumenów przeładunków niż rok wcześniej. Powodem była wysoka inflacja i niepewność gospodarcza na głównych rynkach importowych, co ograniczyło wydatki konsumpcyjne i popyt na przewozy towarów oraz ich przeładunki. Jak podaje w najnowszym raporcie Alphaliner, łącznie 30 największych portów kontenerowych przeładowało w ub.r. 454 milionów TEU, czyli o mniej niż o 1 proc. w porównaniu rok do roku.

Ten wynik był w głównej mierze zasługą portów chińskich, w mniejszym stopniu Bliskiego Wschodu. Pomimo okresowych ograniczeń z powodu ognisk pandemii Covid-19, wolumen w 10 największych chińskich portach wzrósł o 4,1 proc. rdr, ustanawiając nowy rekord rocznego przeładunku – 222 milionów TEU. Ich dynamika przeładunków była zarazem wolniejsza niż rok wcześniej (6,2 proc.). Największy wzrost wśród dużych portów chińskich zanotowały: Qingdao (8,3 proc.) i Ningbo-Zhoushan (7,3 proc.), a spadek jedynie Hongkong (-6,5 proc.). Ta zła passa Hongkongu trwa od blisko dekady powodując, że z trzeciego miejsca na świecie obsunął się w ub.r. na miejsce 10-te. W dużej mierze jest to spowodowane polityką Pekinu, preferującą rozwój (wybudowanego od podstaw) portu leżącą vice a vice, Shenzhen (obecnie zajmuje czwartą lokatę).
Zmiany w USA, spadek w Europie
W Stanach Zjednoczonych wzrost kontynuowały porty wschodniego wybrzeża – w Nowym Jorku / New Jersey (o 5,3 proc.) Savannah (4,7 proc.), podczas gdy przeładunki największego dotychczas portu w Los Angeles spadły o 5,1 proc. W efekcie, do miana najbardziej obciążonego przeładunkami portu awansował Nowy Jork / New Jersey. Trzy największe porty kontenerowe w Europie odnotowały spadek przeładunków. Rotterdam o 5,5 proc., Antwerpia o 2 proc. (prezentowane dane połączonych portów Antwerpia – Brugia wzrosły o 10,3 proc. w relacji do samej Antwerpii), a Hamburg o 5,4 proc. Oznacza to także, że wolumeny przeładunków w tych portach były mniejsze niż przed wybuchem pandemii w 2019 r. (53 proc.).
Top-15
Także listę największych piętnastu portów kontenerowych w 2022 r. zdominowały porty chińskie – jest ich osiem. Ponadto z Europy są dwa porty, a po jednym z: Singapuru, Korei Płd., USA, ZEA i Malezji. Układ portów na liście Top-15 nie zmienia istotnie od 2019 roku. Czołówkę czterech największych tworzą: Szanghaj, Singapur, Ningbo-Zhoushan i Shenzhen. W tej grupy mniejsze przeładunki w ub.r. miał tylko Singapur (-0,5 proc.)
Kolejny port chiński – Qingdao, wyprzedził Guangzhou-Nansha, awansując na pozycję numer pięć. Ten pierwszy wykazał się dynamiką wzrostu o 8,3 proc., drugi – „tylko” o 1,7 proc. W gronie Top-15 spadki rdr przeładunków wystąpiły (oprócz wymienianego Hongkongu, Los Angeles/Long Beach i Rotterdamu) w: Busanie (-2,7 proc.) i Port Kelang (-3,6 proc.). W okresie 2019 – 2022 wolumen przeładunków zwiększyły wszystkie porty chińskie z Top-15 (z wyjątkiem Hongkongu), w tym aż o ponad 1/5 trzy z nich (Ningbo-Zhoushan, Qingdao, Tianjin).
Mniejsze wolumeny niż przed wybuchem pandemii miały w ub.r. porty: Hongkong (-9,1 proc.), Rotterdam (-2,4), Dubai/Jebel Ali (-1,0) i Port Kelang (-2,7). Tak skromne dane nie upoważniają do wyciągania wniosków, czy tendencja mniejszych przeładunków w nich utrwali się i czy są ku temu przyczyny strukturalne, np. rosnąca konkurencja innych portów w pobliżu.

Źródło: Alphaliner, obliczenia własne