ACI: Dobry 2021 r. dla największych portów cargo lotniczego, rok 2022 będzie już gorszy
Dwadzieścia największych portów – węzłów frachtu lotniczego obsłużyło w 2021 r. około 54,8 mln ton cargo, tj. 44 proc. globalnego wolumenu ładunków lotniczych. Przeładowały one o 14,7 proc. więcej towarów w porównaniu z 2020 r. (47,7 mln ton) oraz o „imponujące” 13,4 proc. więcej w porównaniu z 2019 r. , tj. przed pandemią covid.
Dane te przedstawia Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych (ACI). Stwierdziła ona, że wzrost ten można przypisać „poprawie warunków ekonomicznych, które spowodowały większy popyt na towary konsumpcyjne i produkty farmaceutyczne, takie jak środki ochrony osobistej (PPE) i szczepionki. Port Narita – Tokio zanotował najwyższy wzrost obrotów (31,1 proc. rdr), przed Chicago (26,6 proc.). Tylko jeden port lotniczy (Memphis) zanotował w 2021 r. spadek obsługi cargo, w porównaniu rdr.
ACI przypomina też, że „istnieje element podwójnego liczenia w danych o przeładunkach”, ponieważ wielkość eksportu jednego węzła lotniczego jest importem drugiego. Zarazem w przeciwieństwie do statystyk dotyczących ruchu pasażerskiego większość przesyłek frachtu lotniczego jest jednokierunkowa, „zapewniając prawdziwszy obraz wydajności portów”.
Czołówka
W ub.r. międzynarodowy port lotniczy w Hongkongu odzyskał swoją wieloletnią pozycję numeru 1 wśród hubów cargo lotniczego, z nieco ponad 5 mln ton obsługi towarów (wzrost o 12,5 proc.), wyprzedzając zaledwie o 145 tys. ton amerykańskiego rywala – lotnisko Memphis (- 2,9 proc.), które jest megahubem dla giganta przesyłek ekspresowych i handlu elektronicznego – FedEx.
Hongkong radził sobie w ub. roku lepiej niż lotnisko w Szanghaju, które pomimo trzeciego miejsca (3,98 mln ton, wzrost o 8 proc.) zostało dotknięte przez powtarzające się problemy z kwarantanną załóg lotniczych z powodu covid. Na liście Top-20 znalazły się cztery porty-huby z Europy, wszystkie w kilkunastoprocentowym wzrostem obrotów. Nadal numerem jeden (a 14-ty na świecie) pozostał Frankfurt, przed Paryżem CDG (15-te miejsce na świecie), Amsterdamem Schiphol i Lipskiem (odpowiednio: 18 i 19 miejsce). Lipsk obsłużył w 2021 r. już blisko 1,6 mln ton ładunków, tj. w ciągu 12 lat zwiększył się ponad 12 razy.
Prognozy
ACI ocenia, że globalne wstrząsy gospodarcze, blokady covid w Chinach i wojna na Ukrainie pogorszą wyniki przewozów towarów drogą lotniczą. Wskazują na to dotychczasowe dane statystyczne. Najbardziej znaczące spadki odnotowano w Ameryce Północnej i Europie. Np. przeładunki w Hongkongu po pierwszych ośmiu miesiącach sięgały 2,8 mln ton, tj. było o 11,1 proc. mniejsze rdr. W porcie Memphis odnotowało w tym samym okresie spadek o 10 proc.
Z kolei np. we Frankfurcie po I półroczu 2022 r. wolumen ładunków spadł o 11,5 proc. rdr – do ok. 1 mln ton. Po dobrych wynikach przewozów towarowych w 2021 r. władze lotniska stwierdziły, że „spadek ten przypisuje się głównie ograniczeniom przestrzeni powietrznej po wojnie na Ukrainie, a także licznym blokadom wprowadzonym w Chinach”. Być może ten ostatni czynnik zakłócający się zmieni. Podczas niedawnego webinarium zorganizowanego przez OAG wyrażono pogląd, że rząd w Pekinie prawdopodobnie odejdzie od polityki „zero tolerancji” dla covid „pod koniec stycznia 2023 r. lub krótko po obchodach chińskiego Nowego Roku”.