Kamień milowy w drodze do komercyjnego wykorzystania dronów w logistyce
Amerykański organ nadzoru lotniczego – Federal Aviation Administration, po przeprowadzonych testach zatwierdził wczoraj dopuszczenie do przewozu małych paczek pierwszego latającego drona, modelu M2. „Jest on uważany za bezpieczny i niezawodny”, stwierdziła FAA.
To pierwsza zgoda przyznana dla pojazdów niepilotowanych, określana jako „certyfikat typu”, odkąd drony zaczęły być szerzej stosowane prawie dziesięć lat temu. W przeszłości agencja wydawała tylko ograniczone zezwolenia na projekty eksploatacji dronów. Decyzja ta „Jest kamieniem milowym we wspieraniu przez FAA rozwoju innowacyjnej technologii dronów”, podała agencja państwowa w komunikacie. Informując o tym agencja prasowa Bloomberg dodaje, że otwiera to drogę dla raczkującej branży zdalnych dostaw towarów, ale nie tylko ich, bo w kolejce czekają nowe środki transportu lotniczego ludzi.
Produkt i producent
Twórcą M2 jest firma Matternet, z siedzibą w Mountain View (Kalifornia). W próbach jego używania współpracowała z globalną firmą przesyłek kurierskich – United Parcel Service. M2 to czterowirnikowy śmigłowiec napędzany silnikiem elektrycznym, zdolny do przenoszenia 4-funtowego (1,8-kilogramowego) pakietu. Jego inne parametry to: po 0,34 m długości i szerokości, 30 km/h prędkość przelotowa (maksymalna – 72 km/h), maksymalny zasięg lotu – 20 km, maksymalna wysokość wznoszenia – 2100 m. Dron wykonany jest w konfiguracji quadrocoptera, co pozwala urządzeniu startować i lądować w płaszczyźnie pionowej.
Wstępnie zakłada się, że M2 będzie używany do przewozu leków i niektórych próbek do analizy dla sektora medycznego. Ale Matternet podał, że M2 będzie można wykorzystywać również do różnego rodzaju innych usług, w tym monitoringu, patrolowania, fotografii lotniczej, itp. W opinii ekspertów, część konstrukcyjna i techniczna tego bezzałogowego statku powietrznego „została starannie przemyślana przez twórców”. Sprawia to, że dron jest lekki, ma kompaktową konstrukcję, cechuje się dobrymi osiągami aerodynamicznymi, a także jest relatywnie tani. A firma Matternet informuje, że uzyskała już wcześniej autoryzację szwajcarskiego urzędu lotnictwa, która pozwala na dopuszczenie M2 do operacji logistycznych nad miastami.
Technologia dronów dojrzewa
„Wydanie certyfikatu typu pokazuje, że technologia dronów dojrzewa, a agencja uważa, że te nowe pojazdy napędzane wirnikiem mają równoważną niezawodność jak tradycyjne samoloty”, podkreśla FAA. Bloomberg z kolei podkreśla, że uzyskanie pozwolenia regulacyjnego FAA jest jednym z głównych wymogów, by dron mógł rutynowo świadczyć przewozy komercyjne. Natomiast nadal pozostają inne ograniczenia, by dostarczanie paczek za pomocą dronów stało się powszechne. Są to m.in. potrzeba modyfikacji systemu ruchu lotniczego na małej wysokości oraz określenie zasad umożliwiających loty zautomatyzowanych jednostek. Komercyjny rozwój nowego sektora transportu spowalnia też dalszy brak dostosowania wielu podstawowych zasad, takich jak ochrona ludzi na pokładzie.
Tym niemniej ocenia się, że decyzja FAA ma szerokie implikacje, bowiem otwiera drogę innym nietypowym technologiom lotniczym, jak np. dla nowej klasy miejskich taksówek powietrznych dla pasażerów. Obecnie wiele start-upów i firm z wielkim zapleczem kapitałowym nadal przeprowadza testy swoich dronów różnej wielkości, przed ubieganiem się o zgody FAA. Wśród nich można wymienić Prime Air Amazon.com, czy Wing LLC Alphabet.
Możliwość komentowania została wyłączona.
