Captrain realizuje połączenia kolejowe przez granicę polsko – ukraińską
Kolejowe polaczenia przez granicę polsko — ukraińską zyskały na znaczeniu po wybuchu wojny w Ukrainie, kiedy zablokowane zostały porty morskie tego kraju. Ukraińscy eksporterzy szukają nowych tras dla wywozu produktów w czym uczestniczą także polscy przewoźnicy kolejowi.

Kolejowe przejścia graniczne miedzy Polską a Ukrainą odgrywają obecnie kluczową rolę w zapewnieniu dostaw pomocy humanitarnej i utrzymaniu handlu zagranicznego. W ostatnich tygodnia zwiększył się wolumen transportowanych ładunków pojawiły się także nowe rodzaje zleceń dla polskich przewoźników.
— Ruch kolejowy przez granicę polsko — ukraińską obecnie funkcjonuje stosunkowo normalnie. Dostajemy sporo zapytań o przewozy z i do Ukrainy, szczególnie zbóż, olejów i rudy żelaza, jednak z uwagi na niedostępność specjalistycznych wagonów, od marca realizujemy przewozy jedynie na zlecenie operatorów intermodalnych. W kwietniu rozpoczęliśmy dodatkowo transporty paliwa, które będzie wykorzystywane m.in. do zaopatrzenia baz wojskowych rozmieszczonych w pobliżu ukraińskiej granicy — skomentował Paweł Szczapiński, prezes Captrain.
Jednym z najpoważniejszych problemów ukraińskiej gospodarki obecnie jest blokada portów nad Morzem Czarnym, która wstrzymała eksport zboża, którego kraj ten jest jednym z największych producentów na świecie. Ukraińcy starają się przekierować te ładunki na linie kolejowe prowadzące do Unii Europejskiej. Jednak problemem jest zbyt mała ilość wagonów dedykowanych do tego typu ładunku.
— W marcu i kwietniu wykonaliśmy ogromną pracę kontaktując się z firmami wynajmującymi wagony w Polsce, w Europie Zachodniej, a nawet w Europie Południowej, jednak tabor, który był wykorzystywany do transportu z Ukrainy został przekierowany przez odbiorców na inne połączenia, które w czasach wojny miały zapewnić dywersyfikację dostaw. Prowadziliśmy również rozmowy na temat wykorzystania wagonów ukraińskich, jednak nawet po zmianie wózków na dostosowane do europejskiego rozstawu szyn, wagony te musiałby przejść procedury certyfikacji — zauważył prezes Captrain.
Początkowo problemem przy przewozach transgranicznych był fakt, że z powodu trwających działań wojennych firmy ubezpieczeniowe odmawiały, ze zrozumiałych względów, pełnego ubezpieczania taboru wjeżdżającego do Ukrainy od skutków działań wojennych. Jednakże przewoźnikowi udało się zaradzić temu problemowi — Obecnie zmieniliśmy sposób współpracy z Kolejami Ukraińskimi i do przekraczania granicy wykorzystujemy ich lokomotywę która wjeżdża do Medyki, dzięki czemu możemy bezpiecznie uruchamiać pociągi — powiedział Paweł Szczapiński.
Infrastruktura stacji Medyka, która obecnie jest jednym z kluczowych punktów w transporcie między Polską a Ukrainą ma pewne ograniczenia, które są odczuwane przez przewoźników szczególnie jeśli jest konieczna kontrola celna — Odstawienie taboru na tor niezelektryfikowany powoduje dodatkowe komplikacje, jednak z uwagi na duży potencjał transportów na tym kierunku, obecnie rozważamy możliwość relokowania do Medyki naszej lokomotywy manewrowej, którą moglibyśmy obsługiwać pociągi własne oraz innych przewoźników — zapewnił prezes Captrain.
Możliwości wykorzystania polskich portów morskich, lotnisk i terminali intermodalnych w obsłudze eksportu ukraińskich produktów będą jednym z zagadnień omawianych podczas „Spotkania Biznesowego Polska Ukraina”, które odbędzie się odbędzie się 26 — 27 maja w Gdańsku.
Informacje organizacyjne oraz rejestracja uczestnictwa dostępne są na tej stronie: https://intermodalinpoland.eu/gdansk-2022/
więcej informacji: biuro@intermodalinpoland.eu
