Omicron paraliżuje prace terminali Yangshan i Waigaoqiao w Szanghaju
W największym chińskim (i na świecie) porcie w Szanghaju na dwóch placach składowych rosną piętra kontenerów pełne mrożonej żywności i chemikaliów. Wraz z nimi rosną zaległości w obsłudze wszystkich towarów w kontenerach co oznacza, że wpływające statki mogą nie być rozładowane.
Jeżeli sytuacja nie zostanie opanowana, a proces odkorkowania portu morskiego w Szanghaju – i tamtejszego międzynarodowego lotniska Pudong – nie ruszy w przyszłym tygodniu, światowym łańcuchom logistycznym grozi ponowny wzrost opóźnień w realizacji przesyłek i wzrost stawek frachtu, oceniają analitycy. Na razie nic nie zapowiada pozytywnej odmiany w Szanghaju i w całej prowincji Jiangsu.
Przyczyny
Powodem problemów jest omikron. Pod koniec marca Szanghaj – metropolia licząca 26 mln mieszkańców – stał się epicentrum nowej fali zakażeń tym wirusem. Ze sprawozdania państwowej komisji zdrowia wynikało, że 28 marca wykryto ponad 3,4 tys. bezobjawowych zakażeń koronawirusem, co odpowiadało za 70 proc. wszystkich przypadków w Chinach. Niemal natychmiast, zgodnie z chińską polityką „zero tolerancji” dla covid, wprowadziły blokady w przemieszczaniu się mieszkańców. Ograniczenia te miały zakończyć się 5 kwietnia, ale tak się nie stało.
Na początku mijającego tygodnia oficjalnie przypadki zachorowań wykryto u ponad 13 tys. osób (według doniesień władz), natomiast w środę ich liczba wynosiła ok. 20 tys. (informacja agencji Bloomberg) co wskazuje, że epidemia nie gaśnie. Z tego powodu władze Szanghaju przedłużyły blokady „na czas nieokreślony”. W doniesieniach zachodnich mediów wskazuje się, że tętniące 24/7 miasto niemal zamarło.
Skutki
Blokady w poruszaniu się i obowiązująca godzina policyjna pośrednio sparaliżowały produkcję, magazynowanie, dystrybucję i usługi transportowe, ponieważ mieszkańcy aglomeracji są zmuszeni pozostać w domu. Informuje się o „poważnych niedoborach żywności i innych niezbędnych produktów”.
Kluczowe znaczenie w łańcuchach dostaw w Szanghaju mają kierowcy ciężarówek, przewożący surowce z portów do fabryk w głąb lądu i towary do portów. Ich brak (pracę mogą wykonywać tylko kierowcy mający negatywny test na covid-19) powoduje niedobór usług transportu drogowego i uderza również w te firmy lokalne, które były w stanie kontynuować pracę pomimo blokad w poruszaniu sie mieszkańców – jak np. gigant produkcji chipów Semiconductor Manufacturing International Corp. Według spedytorów, problemem są też zaostrzone ograniczenia nałożone na kierowców ciężarówek w innych częściach Chin.
Port działa, ale…
jego dwa główne terminale Yangshan i Waigaoqiao pracują na mocno zwolnionych obrotach. Według doniesień IHS Markit opartych na AISLive, w środę w Szanghaju zakotwiczyły 53 kontenerowce. Natomiast według własnych informacji Lloyds’Loading z czwartku, w kolejce do cumowania na redzie stało aż 350 statków, a czas oczekiwania na wpłynięcie do portu wynosił od 24 do 48 godzin.
W doniesieniach podkreśla się też, że przypływające statki z kontenerami z mrożoną żywnością lub niebezpiecznymi przedmiotami, takimi jak baterie litowe lub chemikalia, nie będą mogły wylądować w Szanghaju i będą przekierowywane do innych portów. Jednak władze sąsiedniego portu Ningbo-Zhoushan oświadczyły wczoraj, że odnotowały tylko pojedyncze zmiany portu docelowego.
Na sytuację tę różnie reagują główne linie żeglugowe i ich alianse. The Alliance odwołał co najmniej 36 rejsów do Szanghaju, a Ocean Alliance – sześć. Natomiast 2M notuje osiem pustych rejsów (wszystkie na szlaku trans pacyficznym), Ocean Network Express między 4 kwietnia a 8 maja będzie miał 38 pustych przebiegów na różnych trasach.
Zwolnił pracę Pudong
Lockdown odczuwa także miejscowy rynek cargo lotniczego. Na międzynarodowym lotnisku Pudong w Szanghaju rośną zaległości w obsłudze ładunków, a wraz z tym – rosną stawki frachtu. Sytuacja ta wpływa na opóźnienia w działonu innych węzłów lotniczych w Chinach. Zaległości w obsłudze towarów są również widoczne w Korei i Singapurze.
Możliwość komentowania została wyłączona.
