Elektromobilność zwiększy popyt na rozwiązania telematyczne
Elektryfikacja cały czas przyspiesza i w kolejnych latach pozostanie jednym z najważniejszych trendów, które wpływają na obszar zarówno motoryzacji jak i całego sektora transportu – uważa Jan Wiśniewski, kierownik Centrum Badań i Analiz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).

Według prognoz PSPA do końca 2025 roku po polskich drogach może się poruszać nawet pół miliona samochodów z napędami elektrycznymi. Na ten proces wpłyną zarówno nowo wprowadzone programy wsparcia inicjowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jak również stopniowe wyrównywanie się cen samochodów elektrycznych oraz samochodów spalinowych.
– Ten proces przyspiesza. Z jeden strony ceny samochodów elektrycznych ulegają stopniowej redukcji, co związane jest ze wzrostem skali produkcji pojazdów tego typu. Maleją również ceny akumulatorów litowo-jonowych, które są absolutnie najdroższym pojedynczym komponentem pojazdów elektrycznych. Z drugiej strony rosną ceny samochodów spalinowych, co jest bezpośrednio związane m.in. z coraz ostrzejszymi normami emisji spalin – wskazuje Jan Wiśniewski.
Kolejnym czynnikiem, który dynamizuje elektryfikację flot, jest coraz szersza, coraz bardziej atrakcyjna oferta modelowa. – O ile jeszcze w 2017 roku Polacy mieli do dyspozycji około 30 modeli samochodów całkowicie elektrycznych oraz hybryd typu plug-in, tak obecnie dostępnych na rynku jest 190 modeli, a jeśli uwzględnilibyśmy wszystkie warianty bateryjne, warianty mocy i warianty nadwoziowe, wówczas ta liczba wzrasta do 400 – zaznacza kierownik Centrum Badań i Analiz PSPA. Ponadto, na popularyzację elektromobilności zarówno w Polsce jak i w Europie, wpływ ma rozwój technologii. 10 lat temu zasięg samochodu elektrycznego na jednym ładowaniu wynosił 100 km. W ciągu dekady wzrósł czterokrotnie.
– Rozwój elektromobilności w kolejnych latach będzie szedł w parze z rozwojem i z popularyzacją narzędzi telematycznych. Zdecydowaną większość nabywców samochodów z napędem elektrycznym w Polsce, jako że jest to rynek oparty przede wszystkim na rynku pierwotnym, stanowić będą przedsiębiorcy, podmioty, które prowadzą działalność gospodarczą. W ich przypadku skorelowanie narzędzi telematycznych z elektryfikacją floty jest szczególnie opłacalne – ocenia ekspert PSPA.
Dzięki narzędziom telematycznym można na bieżąco kontrolować chociażby stopień naładowania poszczególnych pojazdów, optymalnie dostosować harmonogram zadań wykonywanych za pomocą samochodów elektrycznych do ich zasięgu i możliwości.
– Proces elektryfikacji jak i wdrażania narzędzi telematycznych w kolejnych latach będzie postępował równolegle, a elektromobilność pozostanie jedną z kluczowych czynników, które wpłyną również na popularność narzędzi pneumatycznych – przekonuje Jan Wiśniewski.
W lipcu br. Komisja Europejska przedstawiła pakiet legislacyjny ,,Fit for 55”. Jeśli wejdzie on w życie niezmienionej formie w stosunku do pierwotnej propozycji, to już od 2035 roku w żadnym państwie członkowskim nie będzie można rejestrować nowych samochodów wyposażonych w jakiekolwiek silniki spalinowe, również samochodów hybrydowych, i dotyczy to zarówno samochodów osobowych jak i dostawczych.
,,Fit for 55” przewiduje również bardzo ambitne cele w zakresie infrastruktury ładowania, które będą miały wpływ również na rynek polski. A przed nami jeszcze wiele do zrobienia. Na dzień dzisiejszy w kraju posiadamy ok. 1700 ogólnodostępnych stacji ładowania i jedynie ok. 1,5 tys. samochodów ciężarowych z napędem elektrycznym. Jeżeli chcemy mówić o rozwoju elektromobilności na szerszą skalę, ten rozwój infrastruktury musi zdecydowanie przyspieszyć