Samochodami wozi się w Europie więcej towarów niż przed pandemią
Rynek drogowych przewozów towarów w Europie w tym roku urośnie znacznie bardziej nie tylko w porównaniu do 2020 r., ale i poziomu sprzed pandemii czyli roku 2019.

Jest to pochodną ogólnego popytu na transport większych wolumenów ładunków oraz tego, że w Europie dominującym środkiem przewozu towarów (w ok. ¾) są ciężarówki. Ale prognozowana dynamika większych przychodów branży jest zarazem jej sukcesem, bowiem wiszą przed nią nie tylko zakłócenia dotykające całą logistykę, lecz i własne, z brakiem kierowców na czele.
Prognozy na 2021 r.
Z raportu „European Road Freight Transport 2021” brytyjskiej firmy analitycznej Transport Intelligence (Ti) wynika, że europejski rynek drogowego transportu towarowego, który od początku kryzysu koronawirusa w pierwszym kwartale 2020 r. znajduje się na przejażdżce „kolejką górską”, wzrośnie w tym roku o 8,6 proc. w porównaniu do 2019 r.
Ti oczekuje, że wartość sprzedanych usług branży transportu drogowego towarów w Europie wyniesie w br. 352,39 mld EUR ibędzie zarazem o 2,2 proc. większa w porównaniu ze szczytem sprzed pandemii w 2019 r.
Zróżnicowanie
Podczas gdy ogólny obraz branży w 2021 r. stoi pod znakiem odbicia i ożywienia, istnieją różne historie dla głównych gospodarek europejskich, wykazało badanie Ti. W porównaniu z poziomem sprzed pandemii, niemiecka branża transportu drogowego osiągnęła najlepsze wyniki, rosnąc o 2,6 proc. (prognozowane dane dla całego br.), czyli więcej niż wynosi prognozowana średnia dla branży w całej Europie
Wyniki Niemiec są w dużej mierze napędzane przez wzrost handlu, chociaż pojawiły się oznaki słabości rynku wewnętrznego, nie tylko z powodu problemów wpływających na ważny sektor produkcyjny, jakim jest przemysł motoryzacyjny. Niedobory komponentów i wąskie gardła w łańcuchu dostaw sprawiły, że wielu producentów samochodów zostało zmuszonych do zawieszenia produkcji.
Wyższa niż średnia dynamika wzrostu transportu w Niemczech oznacza, ze inne duże gospodarki europejskie doświadczają ich spadku. Tak jest w istocie. Np. sektor transportu drogowego we Włoszech jest nadal o 1,9 proc. niższy niż w 2019 r. Jeszcze gorsze są wyniki branży w Wielkiej Brytanii, bowiem hamulcem potencjalnego wzrostu okazał się transport międzynarodowy, natrafiający na różne bariery – jako pokłosie konsekwencji brexitu.
Prognozy wieloletnie
Siła i tempo ożywienia gospodarczego po pandemii począwszy od trzeciego kwartału 2020 r. sugeruje, że europejski transport towarowy będzie nadal rósł w kolejnych latach, pomimo trudności w sektorach produkcyjnym i budowlanym.
Ti przewiduje, że wartość usług tej branży transportu do 2025 roku będzie rósł w średnim tempie po 4,4 proc. (CAGR). Główną siła napędową będzie większa sprzedaż detaliczną, w szczególności za pośrednictwem kanałów internetowych oraz większy poziom produkcji przemysłowej.
„W okresie objętym prognozą spodziewamy się dalszego silnego popytu ze strony sektora detalicznego, a w miarę upływu kolejnych lat okresu prognozy wieloletniej spodziewamy się, że wyzwania związane z łańcuchem dostaw w produkcji i budownictwie zmniejszą się, co umożliwi silniejszy wzrost popytu na transport” – powiedział Michael Clover, szef rozwoju Ti.