Ruszyła debata o potencjale Małaszewicz i kolejowych przejść granicznych dla branży logistycznej
Rejon Przeładunkowy Małaszewicze jest ogromną szansą dla polskiej gospodarki. O tym jak wykorzystać ten potencjał, dyskutują uczestnicy konferencji „Kolejowe przejścia graniczne – klucz do eksportu i tranzytu”, która rozpoczęła się w Janowie Podlaskim.
— Województwo Lubelskie stawia na kolej. W naszym regionie przygotowywane są inwestycje w ramach programu Kolej Plus, zamawiamy nowy tabor, a także przygotowujemy się do modernizacji i rozbudowy Rejonu Przeładunkowego Małaszewicze. Dziś jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek tej inwestycji. My traktujemy ją priorytetowo. Cieszę się, że projekt ten otrzymał już wymagane pozwolenia i może ruszać. Mamy też duże nadzieje z budową Via Carpatia. Region Lubelski ma szansę stać się hubem logistycznym nie tylko dla Polski, ale tej części Europy — powiedział otwierając konferencję wicemarszałek lubelski Michał Mulawa.
Budowa Parku Logistycznego Małaszewicze jest ogromną szansą na rozwój północnej części lubelszczyzny. Region tem może stać się jednym z hubów o znaczeniu euroazjatyckim. Ważne jest jednak wzmocnienie tutejszej branży logistycznej, aby osiągnąć więcej korzyści z Nowego Jedwabnego Szlaku niż bycie obszarem tranzytowym.
— Mamy podwaliny, by stać się mostem między Europą a Azją, który może oferować wszystko co, co możliwe jest we współczesnej logistyce. Mam nadzieję, że trwający obecnie Europejski Rok Kolei będzie szansą, by wynieść ten rodzaj transportu na wyższy poziom — skomentował Sławomir Sosnowski, sekretarz powiatu bialskiego.
Dla międzynarodowych firm działających na kolejowych szlakach transportowych łączących Chiny z Europą Małaszewicze są doskonale znaną lokalizacją. — W światowej prasie branżowej słowo Małaszewicze pojawia się bardzo często. Polska branża logistyczna musi być konkurencyjna w stosunku do innych państw regionu. W ostatnim czasie w światowej branży transportowej widoczne są poważne problemy związane z rekordowymi cenami frachtu i opóźnieniami. Dzisiejsza konferencja jest doskonałą okazją do rozmowy o tym, co trzeba zrobić, by łańcuchy logistyczne działały sprawnie — powiedział Piotr Klimek, prezes Intermodal News sp. z o.o.
Klucz do rozwoju
Branża intermodalna opiera się na współdziałaniu spedytorów, handlowców, przewoźników, administracji skarbowej, zarządców infrastruktury i terminali intermodalnych. — Cieszę się, że udało się zgromadzić w jednym miejscu przedstawicieli wszystkich rodzajów uczestników łańcuchów logistycznych. To unikatowa szansa aby w czasie debaty wypracować drogi do osiągnięcia wspólnego celu, jakim jest przekształcenie Polski w bramę do Europy. Przyniesie to korzyści dla polskiej gospodarki i budżetu państwa — powiedziała Agnieszka Hipś, prezes Clip Group.
Projekt Parku Logistycznego Małaszewicze to ogromna szansa dla Polski i regionu. Dla polskiej branży logistycznej jest to dziś inwestycja porównywalna do budowy Portu Gdynia w okresie międzywojennym. — Wybitny Polak jakim był Józef Beck powiedział w 1939 r. że Polska nie da się odepchnąć od Morza Bałtyckiego. A ja dzisiaj zapewniam, że Polska nie da się odepchnąć od Nowego Jedwabnego Szlaku. Obowiązkiem mądrego władcy jest zapewnienie bezpieczeństwa na szlaku handlowym. Dzisiaj państwo polskie z tego obowiązku dobrze się wywiązuje, za co chciałbym podziękować wszystkim służbom zaangażowanym w zapewnienie bezpieczeństwa na granicy i na szlakach komunikacyjnych. Na przepustowość kolejowego przejścia granicznego Małaszewicze składa się działalność wszystkich funkcjonujących tu spółek i zapewniam, że robimy wszystko, by przepustowość ta była jak najlepsza — skomentował Andrzej Sokolewicz, prezes zarządu Cargotor.