Znaczenie ubezpieczeń cargo w czasie zawirowań w łańcuchach dostaw
Autor: Dariusz Klinger, broker dyrektor, ekspert w zakresie ryzyk TSL, Marsh Polska
Już od ponad roku wirus Covid-19 utrudnia funkcjonowanie firmom i społeczeństwom na całym świecie. Obostrzenia, restrykcje, zakazy dotykają wielu obszarów gospodarki. Jednym z przykładów jest zachwiany łańcuch dostaw towarów i szeroko pojęte problemy w transporcie. Receptą na pojawiające się wyzwania może być wykupienie polisy ubezpieczeniowej, o którą jednak jest coraz trudniej.
Część ryzyk, które jeszcze niedawno były postrzegane przez ubezpieczycieli jako atrakcyjne, dziś pozostają nieubezpieczalne. Obserwujemy częste przypadki, kiedy ubezpieczyciele zwyczajnie nie są zainteresowani udzieleniem ochrony ubezpieczeniowej dla pewnych zdarzeń i odmawiają złożenia oferty. Nie dziwi nas ten fakt, ponieważ towarzystwa ubezpieczeniowe od lat zmagają się z wysoką szkodowością i utrzymaniem rentowności polis transportowych. Specyfika branży TSL powoduje, że frekwencyjne szkody w transporcie były, są i będą występować. Nie bez znaczenia pozostają również szkody o charakterze katastrofalnym np. wypadek kontenerowca MSC Zoe na Morzu Północnym, czy eksplozja w porcie w Libanie.
Fala nieszczęść w transporcie związanych z pandemią zeszła w ostatnich tygodniach nieco na drugi plan. Powodem stał się słynny kontenerowiec Ever Given, który zablokował Kanał Sueski i całkowicie sparaliżował transport w tej części świata. Biorąc pod uwagę fakt, że większość dostaw z Azji do Europy odbywa się właśnie tą drogą, łatwo można było przewidzieć fatalne konsekwencje, przede wszystkim dla przedsiębiorstw importujących towary. Gigantyczne opóźnienia i dostawy spisane na straty zmusiły firmy do poszukiwania alternatywnych, ekspresowych dostaw, obarczonych oczywiście wyższymi kosztami. Próbując zrekompensować dodatkowe wydatki, przedsiębiorcy sięgają po polisy ubezpieczeniowe i pytają o możliwość otrzymania odszkodowania.
Warto przy tym wspomnieć, że ubezpieczenie mienia w transporcie (Cargo) zaaranżowane na bazie Instytutowych Klauzul Ładunkowych (A) 1/1/09 obejmuje szkody w ładunku powstałe podczas przewozu. W przypadku braku uszkodzenia ładunku lub też opóźnienia, które może generować dodatkowe koszty po stronie ubezpieczonego, nie będzie możliwości uruchomienia polisy, gdyż nie taka jest jej intencja. Opóźnienie to jedno z podstawowych wyłączeń w ramach zakresu ubezpieczenia cargo.
Wypadek na Kanale Sueskim
Jednakże sytuacja związana z kontenerowcem Ever Given, jego aresztowaniem na wniosek władz Kanału oraz ogłoszeniem awarii wspólnej przez kapitana statku potwierdza, jak istotne jest wykupienie ubezpieczenia cargo na wypadek właśnie takich okoliczności. Przedsiębiorstwom, które wykupiły ubezpieczenie dla swoich ładunków, zapewne łatwiej będzie ponieść koszty wynikające z awarii wspólnej (np. koszty ratownictwa), czy też przedłożyć zabezpieczenie (w tym przypadku polisę cargo), aby zyskać możliwość odebrania ładunku po jego ostatecznym przybyciu do portu docelowego. W dużej części odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela pokryje te wydatki.
Przypadek Ever Given to kolejny przykład szkody na rynku transportowym, który potwierdza, jak ważne jest dodatkowe zabezpieczenie ładunku na czas transportu. Takim jest wykupienie właściwej polisy ubezpieczenia cargo.
Możliwość komentowania została wyłączona.
