Ekspresowa dostawa przesyłek rośnie, inne rynki logistyczne kurczą się
Z powodu zarówno spadku popytu, jak i problemów organizacyjnych, niemal wszystkie segmenty logistyki na świecie przewiozą w 2020 roku mniej ładunków i pasażerów. Wyjątkiem od tej reguły jest segment KEP, czyli przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczek.

To on obsługuje logistykę handlu elektronicznego. A ten w tym roku choć nie dostał nowych impulsów sprzedaży, to świetnie się odnalazł w warunkach izolowania konsumentów od sprzedawców.
Szacunki rynku e-commerce
Handel internetowy był w 2020 r. „jasnym punktem wśród kanałów sprzedaży detalicznej w okresie koronawirusa”, stwierdza monitorująca ten rynek firma eMarketer.
W obawie przed infekcją i z powodu zamykania wielu tradycyjnych sklepów, nabywcy do wirtualnej rzeczywistości przenieśli gros zleceń zakupów.
Od kilku już lat e-handel notował dwucyfrowe tempo wzrostu rocznego. W tym roku jego wartość prawdopodobnie przekroczy 3,9 biliona USD. Choć będzie to mniejszy wzrost niż prognozowano na początku br. (4 bln USD) i wyniesie 14-16 proc. rdr, to przecież należy uwzględnić ogólne osłabienia siły nabywczej i popytu.
Udział poszczególnych regionów w rynku e-handlu i jego dynamice będzie różny w 2020 r. Liderem zostaną prawdopodobnie państwa Europy Środkowej i Wschodniej (+21,5 proc. wzrost), przed Bliskim Wschodem i Afryką (+19,8 proc.), bowiem regiony te wystartowały później z tym handlem i mają relatywnie niski poziom sprzedaży przez Internet.
Największy udział w światowym rynku e-commerce przypada bowiem na państwa Azji i Pacyfiku (62,6 proc.), Ameryki Północnej (19,1 proc.) i Europy Zachodniej (12,7 proc.).
Rynek KEP
Autorzy raportu z brytyjskiej firmy Transport Intelligence (Transport Intelligence Global Express & Small Parcels 2020) stwierdzają, że rynek ekspresowej dostawy paczek osiągnie w br. „przyspieszony wzrost, podczas gdy wszystkie inne rynki logistyczne skurczą się”. Dynamikę rynku KEP autorzy szacują na 7,9 proc., w porównaniu do 2019 r.
TI ocenia także, że blokady, jakie dotknął tradycyjny handel, przyczynił się do wzrostu e-handlu, a tym samym zwiększonej liczby przesyłek. Tym bardziej, że towarzyszy temu wzrost liczby mniejszych paczek, np. z pakietami chroniącymi przez COVID-19.
Według TI, rynek KEP wzrósł w ciągu dekady z poziomu 157,5 mld euro w 2009 roku do 330,3 mld euro w 2019 roku. Przy prognozowanym 7,9 proc. wzroście w 2020 r., jego wartość przekroczy zatem 356 mld euro.
Rozkład regionalny rynku KEP jest zbliżony do udziału poszczególnych regionów w e-commerce, lecz różni się. Duży udział międzynarodowej działalności firm KEP mają przesyłki nadawane z Azji (głównie z Chin) na największe rynki konsumenckie, tj. USA i Europę Zachodnią.
TI prognozuje np. że amerykański rynek KEP wzrośnie w 2020 roku o 12,5 proc., a jego wartość wyniesie 90 mld euro.
W oparciu o dane po trzech pierwszych kwartałach br. TI wylicza, że wśród największych firm globalnych KEP przychody DHL zwiększyły się o 14,6 proc. rdr, a UPS – o 15,5 proc.
W tym roku wzrośnie udział Amazona w rynku KEP, największego sprzedawcy e-commerce. Realizuje on bowiem także w Europie (w ślad za USA) strategię obniżania kosztów w łańcuchu dostaw i samodzielnie obsługuje przesyłki, w oparciu m.in. o własną flotę samolotów i czarterowanych.
Polska – rynek na dorobku
Nie ma najnowszych prognoz nt. wartości rynku e-handlu w Polsce w 2020 r. i rynku KEP. Przypomnijmy zatem za raportem Poczty Polskiej („Rozwój rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce od 2014 r. do 2023 r.”), że w 2018 roku operatorzy KEP obsłużyli ponad 476 mln paczek, czyli o 75 proc. więcej w porównaniu do danych z 2014 roku. Wartość usług KEP wyniosła 6,95 mld zł (wzrost o 60 proc. w stosunku do 2014 r.).
W raporcie autorzy prognozowali, że w 2023 roku operatorzy KEP obsłużą prawie 850 mln paczek, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2017 roku. Średni wskaźnik rocznego wzrostu (CAGR) w latach 2019–23 szacowano na 11 proc.