Cz. Warsewicz: Chcemy realizować kompleksową usługę logistyczną
Okres pandemii przyspieszył proces przebudowy Grupy PKP Cargo. Rozwój usług intermodalnych jest szansą na zrekompensowanie malejących przewozów ładunków masowych i pozyskanie nowych klientów – powiedział Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo w rozmowie z IntermodalNews.pl
Jakie działania podjęła Grupa PKP Cargo w celu rozwinięcia oferty intermodalnego operatora logistycznego?
Przekształcenie grupy z przewoźnika towarowego w operatora logistycznego jest zapisane w naszej strategii. Okres pandemii, a także polityka klimatyczna, której celem jest dekarbonizacja, przyspieszyły proces przebudowy Grupy PKP Cargo. Z uwagi na problemy na tradycyjnych rynkach spółki, czyli przede wszystkim w przewozach masowych i zleceniach dla przemysłu ciężkiego, przyjęliśmy szybką dynamikę wprowadzania nowych produktów i usług. Dzięki temu udało się nam przejść okres pandemii. Co prawda nie udało się zrekompensować całkowicie spadków w przewozach masowych, ale dzięki wzrostom w segmencie intermodalnym oraz dzięki pomocy państwa w ramach Tarczy Antykryzysowej możemy stabilnie funkcjonować i realizować strategię.
Dzisiaj segment intermodalny stanowi już ok. 20% naszych przychodów. Po to, by świadczyć takie usługi trzeba mieć zasoby i umiejętności. Dotyczy to również zasobów taborowych. W ostatnim roku przy współudziale dofinansowania z funduszy unijnych kupiliśmy platformy intermodalne, których dostawa obecnie trwa. Kupimy też lokomotywy wielosystemowe. Działamy ponadto w obszarze integrowania terminali intermodalnych, żeby zapewnić klientom jednolity standard obsługi w terminalach należących do naszej Grupy, ale nie tylko. Zaangażowaliśmy się w nowy projekt budowy terminala multimodalnego w Zduńskiej Woli – Karsznicach, który będzie pełnił rolę hubu przeładunkowego. Działamy też w obszarze optymalizacji oferty, poszukiwania nowych klientów i nowych ładunków. Rozwijamy również współpracę z partnerami z zagranicy, jak chociażby z Kolejami Litewskimi, gdyż szukamy nowych nisz w obszarze przewozów międzynarodowych. Przekształciliśmy też z pozytywnym skutkiem naszą spółkę w Czechach PKP Cargo International, która kilka lat temu opierała się na przewozach bocznicowych dla jednego klienta – OKD. Dzisiaj przewozy intermodalne stanowią już prawie 40% przychodów tej spółki. Obecnie trwają dalsze działania w zakresie oferty terminalowej i konsolidacji ze spółką Primol-Rail zakupionej w 2018 r., gdyż integrujemy przewozy w ramach regionu Trójmorza. Chcemy realizować kompleksową usługę logistyczną w tym regionie, aby to nasza Grupa była pierwszym wyborem dla klientów.
Czy planują Państwo stworzenie nowej marki, która będzie kojarzona z usługą operatora logistycznego?
Operator działa w ramach łańcucha logistycznego, na który składa się wiele elementów takich jako dowóz, rozładunek, składowanie itp. W ramach tej usługi wprowadziliśmy nową markę pociągów operatorskich pod nazwą Connect Operator. Usługa ta oparta będzie na stałych pociągach kursujących wg rozkładu jazdy podobnie jak pociągi pasażerskie. Zapewnione będzie stałe regularne kursowanie do określonej destynacji. W pierwszej kolejności połączyliśmy porty Gdańsk i Gdynia z terminalami w Warszawie, Gliwicach i Poznaniu. Connect Operator jest marką powołaną do rozwoju usług intermodalnych. Pociągi operatorskie są ważną częścią oferty partnera logistycznego, zapewniającą klientom pewność że pociąg będzie o określonej porze w porcie i dotrze punktualnie do terminalu. To jest szkielet na którym budujemy szeroką ofertę usług logistycznych.
Realizujemy też połączenia oparte na block trainach. Jeśli klient lub spedytor jest w stanie nam zapewnić ładunki, które wypełnią cały pociąg to oczywiście takie pociągi uruchamiamy w oparciu o indywidualnie przygotowaną ofertę. Natomiast niezależnie od tych pociągów uruchamiamy połączenia operatorskie, które są dobrym rozwiązaniem dla klientów którzy nie mają tak dużej liczby ładunków, a chcą przewieźć jeden lub kilka kontenerów. Dzięki pociągom operatorskim tacy klienci teraz też mogą korzystać z transportu kolejowego. Wewnątrz Grupy PKP Cargo powstaje dywizja intermodalna, która jest strukturą operacyjną, koordynującą prace w ramach tworzenia oferty operatora logistycznego.
Jak Pan ocenia przygotowanie przez zarządcę infrastruktury rozkładu jazdy pod kątem kolei intermodlnej? Czy dużym problemem są wąskie gardła na sieci kolejowej?
Dalekobieżne przewozy intermodalne obejmują często trasy powyżej 1000 km. Jeżeli chcemy dowieźć jakiś ładunek do portu, to musimy dojechać punktualnie by zmieścić się w tzw. „okienku” portu. Oczywiście sytuacje związane z siecią kolejową, modernizacjami itp. powodują powstawanie opóźnień niezależnych od nas. Zdarza się to też w Kolejach Niemieckich. Niekiedy pojawia się kongestia na granicy. Natomiast pociągi intermodalne i operatorskie jeżdżą zgodnie z przyjętym rozkładem, bo inaczej być nie może. Utrata okienka powoduje utratę możliwości rozładunku. Dlatego ważna jest modernizacja infrastruktury w portach, która obecnie jest realizowana. Pociągi intermodalne, które jeżdżą z i do portów, muszą być w 100% punktualne. W przypadku przewozów całopociągowych czas oczekiwania na terminalu może być dłuższy, gdyż dłużej trwa czekanie aż pociąg się sformułuje.
Natomiast trzeba podkreślić, że o atrakcyjności przewozów intermodalnych decydują trzy kryteria: czas, miejsce i cena. Operator logistyczny musi znaleźć kompromis między tymi czynnikami, aby zbudować najlepszą zindywidualizowaną ofertę. W przypadku pociągów operatorskich jest to prostsze gdyż wiadomo gdzie i kiedy dociera skład. Opóźnienia występują najczęściej w przywozach masowych, ale nie stanowią tam dużego problemu, bo surowce transportowane są na składy, które mają zapewnione zapasy na wiele tygodni i dlatego ewentualne opóźnienie pociągu nie zakłóca dostaw. Natomiast tam gdzie jest potrzeba szybkiego przewozu, czyli w pociągach intermodalnych, punktualność jest zachowana.
Natomiast trzeba też obiektywnie patrzeć na możliwości infrastruktury i realizowane teraz ogromne inwestycje, które powoduję pewne utrudnienia. Ale widzimy już pozytywne efekty zakończonych modernizacji, a w najbliższych latach widoczny będzie dalszy wzrost średniej prędkości i zmniejszenie opóźnień w przewozach towarowych. To pozwoli na rozszerzenie oferty przewozów intermodalnych. Łatwiej będzie nam przygotować usługę typu „just in time”, która jest ważna dla wielu klientów z różnych branż przemysłu, gdzie dąży się do ograniczenia liczby podzespołów składowanych na magazynach, aby obniżyć koszty produkcji. Dla takich klientów ważne jest zapewnienie dostawy na czas i to jest kluczowa przewaga konkurencyjna transportu intermodalnego, którą będziemy rozwijać.
Możliwość komentowania została wyłączona.
