Polska buduje nowy hub dla regionu Trójmorza
Od prawie 100 lat Port Gdynia jest morską bramą Polski. Czy może stać się nowym hubem dla krajów Trójmorza? I co do tego jest potrzebne?

Idea Trójmorza nie jest nowa w Polsce. Jej ślady można znaleźć w polityce zagranicznej dynastii Jagiellonów lub doktrynach Piłsudskiego. W XXI wieku idea współpracy i integracji krajów Europy Środkowej i Wschodniej zyskała nowy impuls. W 2016 roku z inicjatywy polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i jego chorwackiego odpowiednika Kolindy Grabar-Kitarović odbył się Pierwszy Szczyt Trójmorza w Dubrowniku. – Na czoło wysuwają się tu połączenia transportowe i infrastruktura komunikacyjna. Mają one kluczowe znaczenie dla wewnątrzregionalnej współpracy inwestycyjnej, jak również rozwoju relacji gospodarczych z partnerami globalnymi – powiedział prezydent Duda w Dubrowniku.
Inicjatywa ta nie pozostała niezauważona przez polski biznes. Firmy takie jak PKP Cargo i OT Logistics aktywnie rozwijają swoją działalność w obrębie Trójmorza, a zwłaszcza w korytarzu Bałtyk-Adriatyk. Polski Port Gdynia jest również zainteresowany rozwojem tego projektu, ponieważ, zgodnie ze strategią przedsiębiorstwa, zamierza on stać się kluczowym węzłem komunikacyjnym dla Trójmorza.

W lutym Polska świętowała 100. rocznicę powrotu na Morze Bałtyckie. A pod koniec roku przypada rocznica kolejnego ważnego wydarzenia – rozpoczęcia budowy portu w Gdyni. Dla Drugiej Rzeczypospolitej ten projekt miał ogromne znaczenie, ponieważ był poświęcony rozwojowi jedynego portu morskiego odnowionego państwa.
Teraz, 100 lat później, Port Gdynia, choć stracił prowadzenie na rzecz Gdańska, wykazuje stały wzrost ruchu towarowego. W ostatnich latach ten port wykazywał stały wzrost ruchu towarowego. Tylko w ciągu ostatnich 10 lat wolumen ładunków podwoił się. W ubiegłym roku na terminalach morskich w Gdyni przeładowano około 24 milionów ton ładunku. Nie jest to zły wynik, ale czy port będzie w stanie osiągnąć swój cel strategiczny? Takie trudne zadanie wymaga inwestycji i rozwoju w kilku obszarach.
Promy i tiry
Jedną z cech Portu Gdynia są połączenia promowe z krajami Regionu Bałtyckiego: Niemcami, Szwecją, Finlandią, Estonią, Rosją. Te linie są obsługiwane przez trzy wyspecjalizowane firmy, a mianowicie polską Transfennicę, fińską Finnlines i norweską UECC. Promy tych spółek są w stanie przewozić nie tylko ładunki, ale także tiry. Stwarza to dogodne warunki dla transportu multimodalnego lub ruchomej drogi w kierunku Adriatyku i Morza Czarnego lub na północ do Skandynawii.
Multimodalność obejmuje wykorzystanie kilku rodzajów transportu w łańcuchu dostaw, takich jak ciężarówka – kolej – prom lub ciężarówka – prom – kolej. Druga opcja, ruchoma droga, jest bardzo podobna, ale ma jedną istotną różnicę: kontener lub inny ładunek nie jest rozładowywany z ciężarówki, ale kontynuuje w niej swoją podróż drogą, promem lub nawet koleją. Niedawno przez Polskę przejechał taki pociąg kombinowany z Litwy do Niemiec i z powrotem. Podobna usługa mogłaby przebiegać z Gdyni na południe, na Śląsk, a nawet do krajów sąsiadujących z Polską.
Infrastruktura promowa
Należy zauważyć, że rozwój ruchu promowego jest priorytetem dla Portu Gdynia. Dlatego modernizacja terminalu ro-ro rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Projekt realizowany jest przez spółkę OT Port Gdynia, która obsługuje terminal promowy. Zgodnie z planami techniczne wyposażenie terminalu powinno zostać ukończone w tym roku. Równolegle trwają prace nad budową nowego terminalu promowego przeznaczonego do obsługi promów towarowych i pasażerskich o długości 240 metrów. Korporacja Budowlana Doraco, która jest wykonawcą projektu, planuje zakończyć budowę obiektu w czerwcu 2021 r.
Nowy port
Żaden duży hub nie może powstać bez dużych inwestycji. Dla Portu Gdynia takim znaczącym projektem jest budowa tzw. Portu Zewnętrznego, który powstanie bezpośrednio na wodach Zatoki Gdańskiej. Nowy port będzie miał powierzchnię 151 hektarów i będzie przeznaczony do obsługi 2,5 mln TEU ładunków kontenerowych rocznie (w 2019 r. Port Gdynia przeładował około 0,9 mln TEU). Głębokość kanału wejściowego wyniesie 16 m (obecnie w istniejącej części Portu Gdynia odbywa się pogłębianie z 13 do 15 m). Ponadto zarządca polskiej sieci kolejowej PKP PLK zbuduje 130 km nowych torów i 350 nowych przejazdów w celu poprawy dostępu do nowego portu, a także zmodernizuje stację Gdynia-Port. Całkowity koszt projektu, który jest obecnie poddawany audytowi środowiskowemu, szacowany jest na około 3,5 miliarda złotych. Planuje się, że Port Zewnętrzny w Gdyni zostanie otwarty w 2028 r. To będzie początkiem nowej ery w historii nie tylko Gdyni, ale także, być może, Trójmorza.