Stawki frachtu morskiego rosną, choć nadal maleją przewozy
Od połowy maja stawki frachtu morskiego w umowach spot rosną niemal nieprzerwanie, a średni poziom według notowań Shanghai Containerized Freight Index (SCFI) wyniósł w końcu 13-tego tygodnia (12 bm.) 1015,3 dolarów za TEU (kontener 20-sto stopowy), najwyższy w tym roku. Był on zarazem nieco wyższy, niż w końcu czerwca 2019 r., ówczesnym rocznym maksimum cenowym.
Jak wynika też z SCFI, w 12-tym tygodniu SCFI zanotował drugi ogromny skok, o ponad 25 proc. Być może widać już oznaki odwrócenia tego trendu. W 13-tym tygodniu stawki frachtu wzrosły już tylko na czterech, spośród trzynastu analizowanych głównych liniach oceanicznych, na trzech pozostały bez zmian, natomiast na pozostałych – zmalały w różnym stopniu.
Opłaty na linii porty Dalekiego Wschodu – porty Północnej Europy (w tym liczy się także DCT Gdańsk) kosztowały 12 bm. 875 USD/TEU, tj. o 5 dolarów mniej (o 0,5 proc.) niż w końcu 12-tego tygodnia. Natomiast z portów Dalekiego Wschodu do portów Morza Śródziemnego fracht nadal rósł, do 954 USD/TEU, tj. o 23 dolary (p 2,5 proc.).
W minionym tygodniu nadal rosły koszty przewozu drobnicy w kontenerach z Azji do portów zarówno zachodniego wybrzeża USA – o 29,2 proc. (2755 USD/FEU, tj. kontener 40-to stopowy) i do portów wschodniego wybrzeża – o 18,9 proc. (do 3255 USD/FEU).
Na wymienione cztery linie oceaniczne przypada 57,5 proc. światowego wolumenu przewozów w kontenerach, w ujęciu SCFI.
W minionym tygodniu najbardziej zmalał frach na linii z Azji do Południowej Ameryki (- 18,4 proc.)
Jak wskazują analitycy, występuje znaczny rozdźwięk między imponującymi wzrostami stawek frachtu, które potrafiły skutecznie narzucić przewoźnicy morscy, a około dwucyfrowym spadkiem wolumenu przywozu. Widać to także w zmniejszonych przeładunkach w portach świata.
Np. według najnowszych danych nowojorskiej firmy doradczej Blue Alpha Capital, przepustowość w portach zachodniego wybrzeża USA w maju spadła o 14,6 proc. rok do roku, w tym Los Angeles odnotował spadek o 28,4 proc. Autor raportu, założyciel Blue Alpha Capital John McCown powiedział, że nie spodziewa się żadnych oznak w najbliższym czasie, które by sugerowały, że wkrótce rozpocznie się ożywienie w przewozach i przeładunkach w portach, który by zniwelował dotychczasowy ich spadek.
Jak wynika z cotygodniowego raportu Międzynarodowego Stowarzyszenia Portów i Portów (IAPH), analizowane 45 proc. zarządów portów oświadczyło, że w drugim tygodniu czerwca liczba połączeń zmalała od 5 do 25 proc., czyli mniej, w porównaniu do średniego poziomu 34 proc. z pierwszego tygodnia czerwca.