Wędkarze zapowiadają blokady portów. Apele ministerstwa i przedsiębiorców
Rady interesantów Portu Gdynia i Portu Gdańsk apelują do Armatorów Morskich Jednostek Wędkarskich o rezygnację z zapowiadanych przez wędkarzy protestów w formie blokad strategicznych portów morskich. Armatorzy protestują przeciwko zakazowi połowów dorsza.

Armatorzy Morskich Jednostek Wędkarskich protestują przeciwko wprowadzeniu całkowitego zakazu połowów dorsza na Bałtyku i zapowiadają m.in. blokady trójmiejskich portów. W proteście chcą wziąć udział właściciele kutrów zajmujących się wędkarstwem rekreacyjnym.
Rada Interesantów Portu Gdynia w wystosowanym dzisiaj apelu przypomina, że działalność portów nie ma żadnego związku z zakazem połowów morskich, a blokada portu będzie mieć negatywny wpływ na całą polską gospodarkę. — Szkody te obejmą może tylko rzeczywiste straty poniesione w trakcie trwania blokady portu związane bezpośrednio z brakiem możliwości realizacji zawartych z kontrahentami umów, ale także również utracone korzyści w postaci wartości odstąpienia bądź rezygnacji kontrahentów z dalszej współpracy z uwagi na brak zaufania — napisano w oświadczeniu Rady.
Zagrożenie bezpieczeństwa kraju
Z kolei Rada Interesantów Portu Gdańsk przypomina, że ewentualna blokada może zagrozić dostawom ropy naftowej do polskich rafinerii co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Blokada odbije się także na sytuacji wszystkich przedsiębiorstw biorących udział w logistycznych łańcuchach dostaw w całej gospodarce.
W sprawie protestu wędkarzy wypowiedziało się także Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. — Z ogromną uwagą podchodzimy do trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się właściciele przedsiębiorstw wędkarstwa rekreacyjnego w związku z zakazem połowu dorsza na wschodniej części Morza Bałtyckiego. W związku z decyzjami Komisji Europejskiej cały sektor polskiego rybołówstwa bałtyckiego znalazł się w najbardziej kłopotliwej sytuacji od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej, bowiem po raz pierwszy ogłoszono całkowity zakaz połowu dorsza bez przygotowania programu wsparcia i rekompensat dla rybaków. (…). W związku z zapowiedziami blokowania portów strategicznych przypominamy, że to Komisja Europejska odpowiada za wprowadzenie zakazu połowu dorsza, a my nie możemy łamać unijnego prawa. Dlatego też apelujemy o rezygnację z tak drastycznej formy protestu, jaką jest blokowanie portów strategicznych dla bezpieczeństwa państwa, ponieważ jest to bezpośrednie łamanie przepisów prawa, za które grożą odpowiednie sankcje — napisano w komunikacie.