Rosnące koszty wpłynęły na wyniki Budimeksu
Budimex odnotował 65,03 mln skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w III kw. 2019. Na wyniki spółki wpływ mają wysokie ceny materiałów i robocizny oraz niedoszacowane budżety inwestorów publicznych.
Sprzedaż Budimeksu po trzech kwartałach 2019 roku była porównywalna rok do roku i osiągnęła poziom 5,38 mld złotych. Rentowność zysku brutto Grupy Budimex wyniosła 4,0%. Natomiast w samym trzecim kwartale rentowność osiągnęła poziom 4,9% m.in. ze względu na zmianę umowy wsparcia strategicznego (redukcja wynagrodzenia z 0,5% do 0,33% przychodów ze sprzedaży) i jednorazowe powiększenie wyniku o 34,8 mln złotych Rentowność zysku brutto w segmencie budowlanym była relatywnie dobra i wyniosła 2,7% (w porównaniu do 3,8% w analogicznym okresie 2018 roku) — napisano w komunikacie.
Sprzedaż segmentu budowlanego wzrosła o 1% osiągając dynamikę nieco niższą niż branża – niezmiennie koncentrujemy się na budowie rentownego portfela zamówień. Rentowność zysku brutto części budowlanej wyniosła 2,7%, znacznie powyżej benchmarku rynkowego. Portfel zamówień Grupy Budimex utrzymał się na wysokim poziomie 10,7 mld złotych. Tempo kontraktacji w kolejnych kwartałach może ulec osłabieniu ze względu na niedoszacowane budżety inwestorskie oraz przeciągające się procesy przetargowe.
Według raportu Budimeku sytuacja grupy jest stabilna, a wysoki poziom portfela zamówień pozwala na w pełni efektywne wykorzystanie zasobów i zabezpiecza front prac na najbliższe kilka kwartałów.
— W dalszym ciągu obserwujemy wzrost kosztów robocizny i usług podwykonawczych. Ciągle obserwujemy agresywne zachowania konkurencji – składane odważne oferty przez podmioty, które często nie mają lokalnego doświadczenia w realizacji, nie są weryfikowane przez zamawiających. Warunki kontraktowe nie poprawiają się, dlatego wyzwaniem na najbliższe kwartały pozostaje zrównoważenie ryzyk miedzy wykonawcami i zamawiającymi. Sytuacja na rynku pracy poprawia się, braki kadrowe w branży są niższe. Problemem ciągle pozostaje dostępność wykwalifikowanych pracowników z obszaru kolejowego — napisano w komunikacie.