Rosja inwestuje w nadbałtyckie porty
Koleje Rosyjskie (RŻD) rozwijają infrastrukturę dostępową do portów zlokalizowanych na Morzu Bałtyckim. Zgodnie ze strategią Kremla, Primorsk i Ust Ługa mają zastąpić porty Litwy, Łotwy i Estonii na trasach eksportu rosyjskich towarów.
W pierwszym półroczu br. RŻD przeznaczyły 3,8 mld rubli (ok. 230 mln zł) na rozwój infrastruktury kolejowej, który umożliwi lepszy dojazd do portów zlokalizowanych w północno-zachodniej części Rosji. Jest to część ogólnokrajowego planu poprawy dostępu lądowego do portów morskich. Tylko w 2019 roku nasz wschodni sąsiad zamierza przeznaczyć na ten cel 19 mld rubli, czyli prawie 1,15 mld zł.
Równolegle do inwestycji kolejowych Rosja rozbudowuje potencjał bałtyckich portów. W czerwcu br. rozpoczęto budowę nowego kompleksu przeładunkowego w porcie Ust-Ługa (ok. 110 km od Petersburga), który będzie się składał z terminali do przeładunku towarów skonteneryzowanych oraz masowych. W porcie powstaje pierwszy rosyjski terminal kontenerowy zbudowany w porcie głębokowodnym – Ust Luga Container Terminal (ULCT). Jego zaletą jest to, że znajduje się poza granicami miasta. Dzięki temu jego rozwój i funkcjonowanie nie są ograniczone infrastrukturą i względami ekologicznymi. Zgodnie z założeniami w 2024 roku terminal będzie w stanie przeładowywać rocznie 3 mln TEU. Rosjanie przekonują, że to uczyni ULCT największym i najbardziej zaawansowanym technologicznie intermodalnym centrum logistycznym nie tylko w Rosji, ale i w całej Europie Wschodniej.
Celem budowy terminalu kontenerowego w Ust Ługa jest zapewnienie zdolności przeładunkowych niezbędnych do zwiększenia rosyjskiego eksportu, przy jednoczesnym zmniejszeniu zależności od portów Finlandii i państw bałtyckich. Według ekspertów najbardziej straci na tym Łotwa. Obecnie w portach w Rydze i Windawie odbywa się przeładunek kilku milionów ton rosyjskich towarów rocznie.
Równie ważną inwestycją w rosyjskiej strategii budowania silniej pozycji na Morzu Bałtyckim jest rozwój portu w Primorsku w Obwodzie Kaliningradzkim. Primorsk jest jedynym rosyjskim portem na Bałtyku, który notuje stały spadek obrotów. Co prawda port specjalizuje się w przeładunkach ropy naftowej i płynnego gazu, ale plany jego ekspansji zakładają rozbudowę infrastruktury i dywersyfikację działalności. Planowana jest budowa nowych terminali, wśród których będzie jeden przystosowany do obsługi kontenerów.
Terminale mają być zlokalizowane przy akwenie o naturalnej głębokości 18 metrów, dzięki czemu praktycznie wszystkie rodzaje statków będą mogły zawijać do portu bez konieczności pogłębiania toru wodnego.
Koszt inwestycji w Primorsku wyniesie 90 mld rubli (ponad 5,4 mld zł). Nowe terminale zaczną funkcjonować w 2022 roku. Dodatkowo na terenach portowych o powierzchni 780 ha ma powstać specjalna strefa ekonomiczna, w której zatrudnienie znajdzie ponad 3 tys. osób.