Jak zapobiegać pożarom na statkach?
Japoński przewoźnik Mitsui OSK Lines (MOL) i ubezpieczyciel Allianz złożyły kolejny pozew do sądu przeciwko koncernowi Volkswagen i jego spółce zależnej Porsche. Ma to związek ze stratą materialną, tj. pożarem i zatonięciem dwa lata temu statku MOL przewożącego samochody osobowe – Felicity Ace. Jak ustalono, pożar został wywołały samozapłonem baterii litowo-jonowej w jednym z aut Porsche.

Należy się spodziewać, że zgłoszone zostaną wkrótce roszczenia sądowe innego armatora, Shoei Kisen Kaisha, którego statek do przewozów samochodów – Fremantle Highway spłonął z podobnego powodu w sierpniu u wybrzeży Holandii. Pojawiły się zdjęcia, na których widać było pojazdy elektryczne tlące się jeszcze kilka tygodni po ugaszeniu pożaru. Sprawa ma zarazem szerszy wymiar. Jest elementem toczącej się debaty na temat bezpieczeństwa transportu pojazdów elektrycznych oraz możliwości poprawy tego bezpieczeństwa, jak również poprawy bezpieczeństwa w transporcie kontenerowym.
Powód
Felicity Ace został zbudowany w 2005 r. Był specjalistycznym statkiem do przewozu pojazdów (samochodowcem) o nośności 17 700 dwt. W lutym 2022 r. wyruszył z Emden w Niemczech do Davisville (USA), załadowany 3965 autami, w tym takich marek jak: Audi, VW, Porsche (1100 szt.), Bentley (189 szt.), Lamborghini.
Gdy 16 lutego Felicity Ace znajdował się na wysokości Azorów, wybuchł pożar na pokładach samochodowych. Jak wynikało z późniejszych zeznań marynarzy, przyczyną było zapalenia się akumulatora litowo-jonowego w jednym z aut Porsche. Pożar szybko rozprzestrzenił się na cały statek i kapitan nakazał 22-osobowej załodze jego opuszczenie. Dryfujący po Atlantyku przez dwa tygodnie statek usiłowano wziąć na hol, ale nie udało się i statek zatonął. Szkody spowodowane incydentem oszacowano wstępnie na ponad 400 mln dolarów. Firma Russell Group podała, że straty Volkswagena wyniosą co najmniej 155 mln dolarów.
Pozwy
Według raportu agencji Bloomberg, niemiecka grupa samochodowa została wymieniona przez powodów w dwóch pozwach złożonych w niemieckich sądach.Pierwszy z nich został wniesiony prawie rok temu do sądu w Stuttgarcie, gdzie siedzibę ma Porsche. Natomiast drugi pozew, złożony w tym tygodniu w Brunszwiku, skierowany jest przeciwko spółce macierzystej Volkswagen Group, która jest właścicielem Porsche.
Powodowie twierdzą, że pożar wywołał samozapłon akumulatora litowo-jonowego jednego z aut Porsche. Twierdzą też, że „VW nie poinformował przewoźnika i ubezpieczyciela o niebezpieczeństwie i niezbędnych środkach ostrożności potrzebnych do transportu takich pojazdów” – podaje Bloomberg. Informuje też, że wcześniej toczyły się rozmowy ugodowe, dlatego np. pierwszy pozew nie był rozpatrywany przez sąd w Stuttgarcie.
Problem
Niebezpieczeństwo pożaru związane z przewożeniem akumulatorów litowo-jonowych na statkach zostały podkreślone w raporcie „Allianz Global Corporate & Speciality”. Wskazano w nim, że w latach 2017 – 2021 główną przyczyną pod względem wartości strat z tytułu ubezpieczeń morskich jest wybuch tych baterii i pożar. Po zapłonie mogą one osiągnąć temperaturę ponad 2700 stopni Celsjusza.
Tymczasem rośnie popyt na e-samochody, a m.in. Europa jest dużym ich importerem z Chin, ale także eksporterem (np. do USA). „Trwa debata na temat bezpieczeństwa przewozu pojazdów elektrycznych w branży żeglugowej, a jednym z wątków jest to, czy istnieje zapotrzebowanie na dedykowane statki roro dla pojazdów elektrycznych” – zauważył Allianz w raporcie. Wkrótce po pożarze Felicity Ace Volkswagen poinformował, że „jego bardzo poszukiwane elektryczne SUV-y ID.4” znalazły się wśród utraconych samochodów i zapewnił, że zrewiduje plany produkcyjne, aby nadać priorytet wymianom.
Propozycje
W ciągu ostatnich dwudziestu lat podwoiła się też liczba pożarów na kontenerowcach. Dlatego Europejska Agencja Bezpieczeństwa na Morzu (EMSA) zleciła opracowanie badania CARGOSAFE, które zrealizowało w ub.r. konsorcjum: DBI (Duński Instytut Technologii Pożarowych), RISE (Instytut Badawczy Szwecji), SDU (Syddansk University), Odense Maritime Technology (OMT) i międzynarodowemu towarzystwu klasyfikacyjnemi Bureau Veritas.
Raport zawiera kilkanaście możliwych działań profilaktycznych mających poprawić bezpieczeństwo pożarowe na kontenerowcach, w tym np. stosowanie aktywnej i pasywnej ochrony luków przed rozprzestrzenianiem się ognia w kierunku pokładu, stosowanie przenośnych, ręcznych kamer na podczerwień przez załogi co usprawnia detekcję, montaż ulepszonych ręcznych narzędzi gaśnicze, w tym o większym zasięgu, wprowadzenie metody bezzałogowego gaszenia pożarów, itp. EMSA spodziewała się, że staną się one także podstawą do dyskusji nt. poprawy bezpieczeństwa ppoż kontenerowców przez zgromadzenie ogólne Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) i przyjęcie ogólnoświatowej normy, znanej również jako FSA. Według najnowszych informacji, właśnie oceną tych wniosków zajął się obradujący w tym tygodniu podkomitet IMO ds. Systemów i Wyposażenia Statków (SSE).