LTG Cargo rozwija przewozy intermodalne miedzy Polską a Litwą
LTG Cargo Polska inwestuje w nowy tabor i rozbudowuje swoją ofertę zarówno własnych pociągów operatorskich jak też usług trakcyjnych dla operatorów intermodalnych i innych firm. Szczególnie perspektywiczne dla tego przewoźnika są połączenia między Polską a krajami bałtyckimi. O planach litewskiej spółki rozmawiamy z Maciejem Cetnerowskim, dyrektorem rozwoju intermodalu w LTG Cargo Polska.
Jak rozwija się działalność LTG Cargo Polska?
— Cały czas zwiększamy ilość przewozów i powiększamy tabor. W tej chwili mamy odebranych 23 lokomotywy, a do końca roku będziemy mieć ich 30, a kolejne odbierzemy na początku przyszłego roku. Dwie lokomotywy są naszą własnością, a zakup kolejnych jest uwzględniony w naszej strategii rozwoju. Równolegle do pozyskiwania nowego taboru zwiększamy zatrudnienie.
Jako licencjonowany przewoźnik świadczymy usługi dla różnych podmiotów. Oprócz przewozów intermodalnych są to też transportu towarów sypkich, zbóż, elementów stalowych, węgla. Z kolei jako operator intermodalny rozwijamy rozwijamy własne połączenia. Jesteśmy przewoźnikiem, który prowadzi pociąg z Kowna do Duisburga, ale jest to połączenie operatorskie naszej spółki matki LTG. My jako LTG Cargo rozwijamy połączenia z krajów bałtyckich do Polski i reszty Europy i pierwszą taką usługą jest połączenie Kowno — Sławków.
Jakie rynki obsługuje to polaczenie?
— Przede wszystkim Kowno jest połączone z estońskim portem Muuga, które cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. Obsługujemy więc klientów estońskich i litewskich, którzy są zainteresowani przewozem towarów między krajami bałtyckimi a Polską. Połączenie z Euroterminalem pozwala też odbierać towary z Ukrainy, które przyjeżdżają szerokim torem. Tym kierunkiem zainteresowany jest przede wszystkim Port Kłajpeda. Jest też wielu innych operatorów obecnych na terminalu w Sławkowie, którzy są zainteresowani korzystaniem z naszego połączenia do i z krajów bałtyckich. Liczymy zatem na zainteresowanie innych spedytorów.
Czytaj też: Pociąg LTG Cargo połączy Euroterminal Sławków z Kownem
To połączenie jest częścią strategii dywersyfikacji działalności LTG Cargo?
— Koleje Litewskie przyjęły i realizowały tę strategię rozszerzania działalności na nowe rynki przed wybuchem wojny w Ukrainie. Ale sytuacja, która nastąpiła spowodowała przyspieszenie realizacji tej strategii i szybsze otwarcie Grupy LTG na Zachód. Połączenia intermodalne, które uruchomiliśmy są częścią tej strategii, której celem jest stworzenie nowych możliwości dla klientów w krajach bałtyckich i Europie aby towary wozić nie tylko samochodami ale również koleją.
To połączenie i Amber Tain będzie także otwarte dla klientów z Finlandii?
— Oczywiście docelowo Rail Baltica będzie sięgała aż do Finlandii a teraz jest możliwość przewożenia ładunków promem między Helsinkami a Portem Muuga i już są klienci, zainteresowania przewozem towarów skonteneryzowanych z Finlandii do Polski i dalej na południe Europy. Jeśli chodzi o Amber Train to w bieżącym roku uruchomiono już kilka pociągów testowych na tej trasie. W najbliższym czasie LTG Cargo prawdopodobnie przejmie rolę operatora tego pociągu. Jak już wspomniałem dzięki połączeniu z Euroterminalem Sławków widzimy duże zainteresowanie klientów estońskich tą usługą. Samo przewożenie naczep i kontenerów z Estonii do Kowna nie było tak atrakcyjną ofertą, ale możliwość transportu ładunków z Kowna do Polski i innych krajów okazało się opcją interesującą dla wielu załadowców.
A jak rozwijają się Państwa przewozy na kierunku z i do Ukrainy?
— Od początku wojny przewozimy dużo towarów na tym kierunku. Mimo że, po uruchomieniu przeładunków w ukraińskich portach wolumen ładunków transportowanych do Polski zmniejszył się to nadal realizujemy cotygodniowe połączenie do Ukrainy. Część ładunków z tego kraju jest dostarczana na Litwę, a część do polskich portów i innych miejsc. Warto podkreślić, że mamy długoterminowy kontrakt z firmą Cedrob na przewozy paszy, które odbywają się zarówno w kontenerach jak i dedykowanych wagonach.
Czy prace związane z modernizacją polskiego odcinka Rail Baltica powodują utrudnienia w ruchu pociągów?
— W tej chwili nie ma takich problemów. Natomiast samą inwestycję oceniamy pozytywnie. Jesteśmy zadowoleni, że te prace postępują. Widać po działaniach wojennych, że ta trasa w kierunku krajów bałtyckich jest bardzo potrzebna. Szczególnie ważna jest modernizacja odcinka między Sokółką a Trakiszkami. Obecnie pewnym utrudnieniem jest duża liczba pociągów wojskowych kursujących między Polską a Litwą, co powoduje opóźnienia innych składów. Jednakże regularne pociągi intermodalne, które będziemy uruchamiać będą miały w pewnym sensie pierwszeństwo, bo wiemy kiedy przejeżdżają i będą mieć zapewnione „okienka” na granicy i w terminalu w Kownie.
Jak obecnie funkcjonują przewozy węgla. Czy uruchamiane są pociągi z Kłajpedy do Polski?
— Takie połączenia były realizowane ale powoli te kontrakty na przewozy węgla się kończą. My również realizowaliśmy intermodalny transport węgla. Używaliśmy do tego kontenerów specjalistycznych. Był to ciekawy projekt. Jest to droższy sposób transportu niż w tradycyjnych węglarkach. Ale w momencie, gdy były duże utrudnienia w portach trzeba było korzystać z wszystkich możliwości dostaw węgla do odbiorców. Również koks przewożony jest w kontenerach. Jest to droższy towar więc opłacalność takiego transportu jest wyższa. Natomiast jeśli chodzi o węgiel energetyczny, to przewóz w systemie intermodalnym był rozwiązaniem testowym i trzeba przeanalizować, czy będzie to opłacalne w kolejnych sezonach grzewczych.
Trzeba też zastanowić się w jaki sposób Port Kłajpeda może wspomóc transport innych towarów w czasach kiedy dostępność portów polskich jest ograniczona z powodu sezonowości dostaw niektórych produktów. Trzeba pamiętać, że z Kłajpedy tego typu towary zwykle były przewożone na wschód po szerokim torze i nie było potrzeby przeładunku między torami o różnym rozstawie. Z tego powodu nie zbudowano infrastruktury do tego celu. Dlatego trzeba korzystać z transportu intermodalnego, aby przewozić towary między Polską a litewskim portem. W strategii LTG Cargo jest uwzględnione poszukiwanie nowych sposobów przewozu ładunków.
A jak na rozwój przewozów kolejowych wpływa obecnie koszt energii trakcyjnej i paliw. Czy widać większą konkurencję ze strony przewoźników drogowych?
— Na pewno wzrost kosztów to trudna sytuacja dla przewoźników intermodalnych. Ceny paliw spadły w porównaniu do kosztu energii elektrycznej, co spowodowało, że przewozy samochodowe stały się bardziej konkurencyjne. Ponadto zmniejszył się import z Chin co spowodowało, że spadły przewozy kontenerów i zwiększyła dostępność kierowców ciężarówek. Ale nasze plany obejmują perspektywę długoterminową. Staramy się przekonać klientów na Litwie do transportu intermodalnego, gdyż jeszcze do nie dawna on nie istniał w tym kraju. W Polsce 15 lat temu sytuacja przewoźników intermodalnych również była trudna, a jednak transport kombinowany się w naszym kraju rozwinął. Pierwszym krokiem Litwy było uruchomienie przewozów na zachód i sądzę, że intermodal zyska tam na popularności.
Jakie są plany LTG Cargo Polska na następne miesiące?
Rozbudowujemy nasze połączenia m.in. flagowy projekt czyli pociąg Kowno — Duisburg, który wkrótce będzie mieć postój terminalu CLIP w Swarzędzu. Dzięki czemu możliwy będzie przewóz naczep z Polski do Duisburga, a także towarów z krajów bałtyckich do Wielkopolski. Już jest spore zainteresowanie przewozów naczep, w tym zwłaszcza jednostek nieprzystosowanych do transportu intermodalnego, które stanowią zdecydowaną większość naczep użytkowanych w Europie. Wykorzystamy system przeładunku VEGA i wagony T3000. Cieszymy się, że udało nam się nawiązać współpracę z firmą CLIP, która umożliwiła przeładunek naczep w tym systemie na swoim terminalu. Jest to bowiem ciekawa opcja dla firm, które dotychczas nie korzystały z transportu intermodalnego, bo nie dysponowały odpowiednim sprzętem. Ponadto postój w Swarzędzu ułatwi nam optymalizację wykorzystania taboru.
Czy są Państwo zainteresowani udziałem w zapowiadanych konkursach na dofinansowanie z funduszy unijnych projektów intermodalnych?
Tak, z uwagą śledzimy zapowiedzi uruchomienia tych konkursów i przygotowujemy się do złożenia wniosków. Dofinansowanie umożliwi zakup większej ilości taboru kolejowego.
Możliwość komentowania została wyłączona.
